Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Reportaż

Droga polska

rysunekEwa Kielska
Jedzie pani Donia drogą wojewódzką do Kolska, jedzie Silska, jedzie Krysia Przybyłowa, jadą Stacewicze i Ela Miśkowa. A obok jedzie tir i wali ich do rowu.
POSŁUCHAJ

Dwa lata temu Gabriela Stacewicz omal nie zginęła. Gdy pielęgnowała krzew róży, samochód skosił płot. Wina poszła na Henryka Matysika, wójta gminy Kolsko, że przy drodze w Sławocinie za mało robi.

– Przecież dzwoniłem do Zarządu Dróg Wojewódzkich, słałem pisma, bywałem osobiście – broni się wójt Matysik.

Szkopuł w tym, że dla Zarządu Sławocin, mały i na uboczu, nie jest priorytetem, choć w płot Stacewiczów w ciągu czterech lat uderzyło już dziewięć samochodów, a u mieszkających tuż obok Bramborów – dziesięć. U Skrzypczaków też uderzyło. I u Walichtów, i u Pachołków. Na palcach jednej ręki można policzyć rodziny, u których nie uderzyło wcale.

A poza tym w Sławocinie jest miło, jak mówią jego mieszkańcy. Władysława Wyrwa, gospodyni domowa i radna gminy Kolsko, nie wyobraża sobie gdzie indziej życia, bo tu zapuściła korzenie, tu ma znajomych i dom pełen wspomnień.

 


radna wyrwa : – Pamiętasz, jak samochód uderzył w słup elektryczny?

Aniela Brambor, sklepowa: – Wszyscy uciekaliśmy, żeby nas prąd nie pozabijał.Irena Pachołek, gospodyni domowa, ma przed oczami oponę: – Odpadła od ciężarówki. Leciała przez płot Stacewiczów i dalej, przez kolejne podwórza… – Irena traumę przeżywa do dziś, choć już trzy lata minęły. W nocy nie może spać.

Zbigniew Stacewicz, emerytowany rolnik: – To było dwieście kilo! Ktoś przez oponę mógł zginąć!

 


gabriela wyjrzała przez okno . Nikogo nie było, a płot leżał. – Dopiero po wyjściu na dwór spostrzegłam, że samochód wpadł do ogrodu.

Wtedy, w 2016 roku, Stacewiczom udało się złapać sprawcę. Bramborom raz też się udało, bo kierowca wrócił po tablicę rejestracyjną.

Większość sprawców jednak uciekła. Niezłapani, nie odpowiedzieli …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00