Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Historia osobista

Jak zostałem tłumaczem i co mi z tego przyszło

Przez długi czas kładłem się spać późno. Ledwie zgasiłem światło, wracałem do zdania, które przed chwilą skończyłem tłumaczyć. Śpiąc, nie przestawałem zastanawiać się nad tym, com przełożył.
rysunek Małgorzata Łukasiewicz-Tyczyńska
POSŁUCHAJ

Nigdy nie marzyłem o tym, żeby zostać tłumaczem. Zresztą który młody chłopak zafascynowany literaturą chce być Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, Maciejem Słomczyńskim czy Zofią Chądzyńską? Który młody chłopak w ogóle kojarzy te nazwiska? No może poza Boyem, majaczącym gdzieś na marginesie podręczników do języka polskiego, choć jako tłumacz – raczej w przypisie. Zostać Rimbaudem albo przynajmniej (!) Verlaine’em – to zrozumiałe. Bo przecież, jak pisze William Faulkner w powieści Absalomie, Absalomie , „rodzi się człowiek i próbuje wywrzeć wrażenie; sam nie wie dlaczego, ale wciąż i wciąż próbuje” (przełożyła Zofia Kierszys). A więc: Rimbaud, Mario Vargas Llosa, Tomasz Mann.

A potem ten chłopak czyta Miasto i psy albo Buddenbrooków i odkrywa, że autorzy obydwu powieści w momencie ich wydania mieli odpowiednio dwadzieścia siedem i dwadzieścia sześć lat. Za chwilę on sam będzie miał dwadzieścia siedem lat i przekona się, że nie ma żadnych wielkich historii do opowiedzenia. A jeśli nawet ma, to nie wie, jak to zrobić. „Człowiek wciąż i wciąż próbuje – pisze dalej Faulkner – albo nawet musi próbować wciąż i wciąż, aż nagle, ni stąd, ni zowąd jest już po wszystkim i z tego całego próbowania zostaje tylko jakaś …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00