Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Esej Kultura

Zanim przyszły selfie, selfiki, selfiaczki

Kiedy mowa o fotografii, o tych pikselowych rysunkach naskalnych, trzeba też myśleć o jej przeznaczeniu. Ona nie powstaje sama dla siebie.
zdjęcie CC/CRAMB BROTHERS BY WENDELKATE
POSŁUCHAJ

W    Porto zdarzyło mi się jechać tramwajem, zabytkowym pojazdem dla turystów. Panował w nim ścisk, było gorąco, cała Portugalia wtedy płonęła, całkiem dosłownie. Motorniczy miał kłopoty z uruchomieniem silnika, staliśmy, słuchając wycia muzyki jak z polskich wesel: mniej więcej pośrodku wagonu siedziała kobieta, najwyraźniej zaburzona psychicznie, z przytkniętym do ucha radyjkiem-zabawką, srebrnym samochodzikiem z plastiku, o podwoziu mrugającym w takt muzyki na zielono i na czerwono. Puszczała na cały głos piosenki, śpiewała do nich, fałszując. „Pewnie – pomyślałem, patrząc na radio – kupiła je w chińskim sklepie z towarem po dwa euro”, zdziwiło mnie tylko, że było ją stać na tę przejażdżkę. Wydawała się jednak zadowolona, jeździła tramwajem w kółko, nie wysiadając na stacji końcowej.  

Otaczali ją pasażerowie z całego świata, Francuzi, Japończycy, Amerykanie. Niektórzy głośno komentowali, ktoś się oburzył, ja miałem ochotę wyrwać jej z ręki to badziewie, ten jej szajs chiński i wyrzucić go na ulicę. Siedzące najbliżej kobiety, ogłuszone muzyką, fotografowały jej głowę i to błyskające kolorami radyjko w kształcie samochodu, jakby na jednym obrazie chciały utrwalić wszystko od razu – Portugalię płonącą od upałów, płonące lasy na południu kraju, jedzenie zawsze takie samo, niezrozumiałą nadobfitość ziemniaków, kościoły, …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00