Fotoreportaż
Rok po powodzi – co zabrała woda
Najbardziej zniszczona część Radochowa. Woda podmyła fundamenty dwóch budynków mieszkalnych. Widoczny po prawej stronie dom wielorodzinny, wpisany do rejestru zabytków, wymagał rozbiórki. Status prawny obiektu znacząco opóźnił proces uzyskania odszkodowania przez jego właścicieli (2024). Fot. Amadeusz Świerk
Tyle zostało: jeden garnek, firanka i kilka szkieł z wysoko zawieszonej półki. – Więcej nie udało się uratować – mówi Jolanta Bauer z Ołdrzychowic Kłodzkich w lipcowy, parny poniedziałek.
Piętnastego września ubiegłego roku fala powodziowa wezbranej Białej Lądeckiej – zasilonej wodą ze zbiornika retencyjnego na potoku Morawka w Stroniu Śląskim – zalała między innymi Stronie, Lądek-Zdrój, Radochów, Trzebieszowice i właśnie Ołdrzychowice, płynąc dalej ku Kłodzku. Od kilku dni nad Polską ścierały się dwa fronty – wilgotne, ciepłe powietrze znad Morza Śródziemnego i chłodne, napływające z północy. Od kilku dni intensywnie padało, przez co tu i w kilku innych regionach południowo-zachodniej Polski – dorzeczach Odry i Wisły – doszło do powodzi. Zginęło co najmniej dziewięć osób.
Zapewnij sobie dostęp do ulubionych tekstów, nagrań audio, a także miesięcznika w wersji na czytniki.
Mecenasem fotoreportaży w „Piśmie” jest Fotofestiwal – Międzynarodowy Festiwal Fotografii w Łodzi.
