Poezja
Okno w tamtą stronę
Mam okno na tamtą stronę, bezczelne żydowskie okno na piękny park Krasińskiego...
Mam okno na tamtą stronę, bezczelne żydowskie okno na piękny park Krasińskiego...
Z dłońmi tak splecionymi, jakbyś, klęcząc, spała...
Można się do mnie zwracać po imieniu, kiedy stoję przed lustrem i spoglądam w twarz, a w pokoju obok umarł właśnie ojciec...