budzisz mnie nagłym szarpnięciem
wyciągasz dłonie do sufitu
odkładam cię spokojnie na twoje miejsce
w mieszkaniu jest jaśniej niż za dnia
księżyc zbliżył się do okien
ptaki rozpaczliwie płaczą
próbuję zapamiętać jeden śpiew
cóż po ludziach czy-m słowik dla ludzi?
jedynie krótkim a-a-a
świt-świt
7.04.2020
Poezja w „Piśmie” powstaje przy wsparciu Fundacji Jana Michalskiego.
Masz przed sobą otwartą treść, którą udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Jeśli nie masz prenumeraty – zarejestruj się i wykup dostęp.