Wersja audio
Pierwszy śnieg wszystko wydobył.
Wolność krzewów.
Metry kwadratowe jednopokojowych mieszkań.
Wątłość dzieci
z rozdzielonych rodzin.
Sikorka wleciała w mój strach,
że gdybym teraz umarł,
moim ostatnim słowem byłoby:
łój.
Wiersz pochodzi z tomu Chcieliśmy się uratować. Wiersze wybrane.
przełożyła Dorota Dobrew
Poezja w„Piśmie” powstaje przy wsparciu Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku, organizatora festiwalu Europejski Poeta Wolności.
Masz przed sobą otwartą treść, którą udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Jeśli nie masz prenumeraty – zarejestruj się i wykup dostęp.