Wersja audio
przątać odkurzać smarki powycierać starte kolano
brzuch pogłaskać na dobranoc albo kiedy boli
zaśpiewać dobranockę rozchylać nogi być przyjmującą
troskliwą pranie wsadzać do pralki
włosy łonowe wyławiać z odpływu po raz enty
opuszczać deskę wszystkie kubki całej rodziny
odstawione na zmywarkę ładować do zmywarki
przeklinać lecz po cichu pamiętać że wychowujesz
męża zrezygnować z wychowywania pochylić się
nakarmić psa jak debilka grać w człowieku nie irytuj się
nareszcie w łazience zamknąć się od środka po minucie
darcie mordy: smarki powycierać zrobić chleba z dżemem
chleb z dżemem zeskrobać z dywanu przeprać ręcznie
stroje kąpielowe samej całymi dniami nie wychodzić
szukać kluczy u ludzi podziwiać podzielną uwagę u siebie
pogardzać podzielną mamusią martwego ptaka z parapetu
wziąć na szufelkę nie brzydzić się wynieść do ogródka
krótkie spojrzenie na słoneczną burzę
na motyle i na to wszystko nad sadzawką (trzeba by to
w końcu oczyścić) na ważki przez kilka chwil
patrzeć jak słońce penetruje wodę:
zobaczyć siebie
w półcieniach, malutką
dziecko pokazujące
białe zęby, moje zęby
jest ciałem
nie znasz lepszego słowa na to
jest żywe
odróżniając się od ciebie
wie o tobie więcej niż
byś chciała i mówi: kocham cię
głębiej niż las
i mówi: ciemne jest wnętrze ust
i wszystko co myśli
Przełożyły Karolina Bikont i Emilia Leszczuk
Masz przed sobą otwartą treść, którą udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Jeśli nie masz prenumeraty – zarejestruj się i wykup dostęp.
Wiersz pochodzi z tomu Sąsiadki. 10 poetek niemieckich pod red. Tomasza Ososińskiego, który ukaże się nakładem Wydawnictwa Warstwy. Premiera tomu odbędzie się podczas 8. Międzynarodowego Festiwalu Poezji Silesius.