Wersja audio
Wiesz, co teraz robię?
W masie wyczekanej nocy kocham się z tobą, wiercę się,
gnieżdżę w powietrzu, twoja niema obecność, nie ma cię tutaj,
to znaczy nie ma cię fizycznie, a twoja niema obecność
zamienia mnie w dzikie krwiożercze zwierzę zerwane z łańcucha,
które od tygodni nie widziało jedzenia. Żrę, chłepczę krew,
pryska wokoło, kiedy cię kocham,
kiedy cicho, straszliwie cię kocham, kocham, kiedy uparcie się do ciebie
zbliżam,
otaczam cię, zabieram ci przestrzeń, czule spotykam oko w oko,
dotykam cię koniuszkami tych, no, pazurów,
coraz bardziej cię zawłaszczam, słodko i namiętnie
rozdzieram, gdy wyszarpuję z ciebie serce, które osłabione zwija się
w rwanym, kastracyjnym rytmie, i usycha, gaśnie.
Niech się stanie moja wola, wiesz, co robię, co robię…
Że nie ma twojego cienia, że wszystko jest szare, zmęczone, dwuwymiarowe,
że szukam cię po omacku, gdy przeszywa mnie strach, gdzie jesteś, kiedy uświadamiam sobie,
gdzie jestem, jak się mam, jak się masz, krzyczę, odbija się od ścian, słyszysz,
słyszysz,
jak się masz, jak się masz, jak cię kocham, kocham, kocham, wiesz, co robię,
nic nie poradzimy na to. Chodź, szepczemy, powtarzam za tobą,
chodź, chodź, chodź, chodź.
Daj mi rękę, szepczemy,
daj mi rękę, daj mi, daj mi,
daj, chodź potaplać się w lepkiej krwi,
woła cię ciało wrzące, chodź po nie,
chodź, chodź.
Chodź, smutku.
Chodź.
przełożyli Marlena Gruda, Miłosz Biedrzycki
Poezja w „Piśmie” powstaje przy wsparciu Instytutu Kultury Miejskiej w Gdańsku, organizatora festiwalu Europejski Poeta Wolności.
Masz przed sobą otwartą treść, którą udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Jeśli nie masz prenumeraty – zarejestruj się i wykup dostęp.