Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Poezja

Bez tytułu / без назви


– Skąd fruniecie, ptaki? Jakim wichrem gnane?

– Przychodzimy z miasta, które jest już martwe.

Idziemy, kapelanie, z pokorą, nie trwogą.

Powiedzcie swoim: strzelać nie ma już do kogo.

Mieliśmy swoje miasto – z żelaza i cegły.

Dziś każdy ma walizkę, w walizce popioły

pod gradem kul zebrane, w bezsilnym ukłonie.

Dzisiaj sny pachną żarem – domem, który płonie.

Kobiety w naszym mieście były jak anioły.

Ramionami tak czule otchłań oplatały!

Nasze studnie sięgały aż do serca ziemi.

(świątynie i klasztory zburzyliśmy sami).

Pozostały tam po nas samotne nagrobki…

Czy da nam ksiądz pociechę i oddali troski?

Czy zdołasz nas, pasterzu, od grzechu wybawić?

Czy możesz bez ogródek pomówić dziś z nami?

Dlaczego twoi ludzie miasto nam spalili?

Zrobili to rozmyślnie? Może się pomylili?

Gdy kłamią w telewizji, ty bądź z nami szczery!

Daj nam słowo, że winni nie unikną kary!

– Boli was, drogie ptaki, nasza wspólna strata.

Owszem, na winnych czeka już zapłata.

Sąd czeka też niewinnych. Najbardziej zaboli

tych, którzy dotąd o niczym nie wiedzieli.

Dlaczego wasze miasto stało się przeklęte?

Należało uważniej czytać pismo święte!

Unikać przez szatana sideł zastawionych.

Nie mijać obojętnie znaków objawionych.

Prorocy obiecali nam ból i cierpienie.

Ptaki upadające z nieba jak kamienie –

to znaki naszej zguby, początek gehenny.

Koniec też będzie przykry. Księga bez happy endu.

Tak pięknie się różnimy w jednej tonąc rzece.

Śmierć was nie przeraża, co innego – życie.

Macie złudną nadzieję, że was śmierć ominie.

Mówię tak czasem swoim, kiedy słów mi braknie…

Nie umiem przewidywać, nie umiem spowiadać.

Nie wiem, jaką pokutę wam za grzechy zadać.

O was mówiłem, o sobie, o braciach z daleka.

Każdemu według zasług – oto, co nas czeka.

przełożył Marcin Gaczkowski


– Звідки ти, чорна валко, пташина зграє?
– Ми, капелане, мешканці міста, якого немає.
Прийшли сюди, принесли покору і втому.
Передай своїм, що стріляти більше немає по кому.
Наше місто було з каменю та заліза.
У кожного з нас тепер у руці дорожня валіза.
У кожній валізі попіл, зібраний під прицілом.
Тепер навіть у наших снах пахне горілим.
Жінки в нашому місті були дзвінкі й безтурботні.
Їхні пальці вночі торкались безодні.
Джерела в місті були глибокі, наче жили.
Церкви були просторі. Ми їх самі спалили.
Найкраще про нас розкажуть могильні плити.
Можеш із нами просто поговорити?
Даруй нам свою любов, стискай лещата.
Тебе ж, капелане, і вчили сповідувати і причащати.
Розкажи нам, навіщо спалили наше місто.
Скажи хоча б, що зробили це не навмисно.
Скажи, принаймні, що буде покарано винних.
Скажи взагалі бодай щось, чого не скажуть в новинах.

– Добре, давайте я розкажу вам, що таке втрата.
Звісно, всіх винних чекає гідна розплата.
І невинних вона, до речі, теж чекає потому.
Вона чекає навіть тих, хто взагалі ні при чому.
Чому саме ви потрапили до темних потоків?
Потрібно було уважніше читати книги пророків.
Потрібно було оминати пекельні діри.
Для мирянина головне – не бачити в дії
символи віри.
Пам’ятаєте, що сказано в пророків про біль і терпіння,
про птахів, які падають на міста, мов каміння?
Ось саме тоді й починаються, власне, втрати.
В кінці – там взагалі погано, не буду навіть
розповідати.
Яка між нами різниця? Як між приголосними й
голосними.
Всі готові сприймати смерть, якщо це буде не з ними.
Ніхто й ніколи в цьому житті не омине розплати.
Я завжди говорю про це своїм, коли не маю чого
сказати.
Я не знаю нічого про неминучість спокути.
Я не знаю, де вам жити і як вам бути.
Я говорю про те, що кожному з нас властиво.
Якби ви знали, як нам усім не пощастило.

Przekład powstał w ramach projektu ROZSTAJE – cyklicznych spotkań translatorskich dla tłumaczy z Europy Środkowo-Wschodniej. 

Cykl Wiersze dla pokoju/Вірші заради миру powstaje we współpracy ze Staromiejskim Domem Kultury.

Wszystkie wiersze opublikowane dotychczas w ramach cyklu zebraliśmy w jednym miejscu. Ich listę aktualizujemy codziennie TUTAJ.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00