Opowiadanie
Niech po wieczność w piekle płonie
W 1990 roku, tuż przed Wielkanocą, z osiedla zniknęły wszystkie koty. Również te z naszej piwnicy, które ochrzciłam imionami wojowniczych żółwi ninja.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.