zdjęcie AMADEUSZ ŚWIERK
Marta Głowiak ma dwadzieścia osiem lat. Kilka lat temu, zmęczona miejskim życiem, szukając spokoju, osiadła w Beskidzie Niskim. Najpierw pomieszkiwania po domach znajomych, aż wreszcie trafiła na starą łemkowską chyżę, którą wynajęła zaraz po śmierci dawnej właścicielki. Postanowiła nie ingerować w wystrój, charakter czy wyposażenie chyży. Za to szybko zauważono jej obecność w okolicy. Przez dwa pierwsze lata żyła z wypieku tradycyjnego chleba na zakwasie w kaflowym piecu, który codziennie błyskawicznie rozchodził się po wsi i szybko zyskał status kultowego.
W 2023 roku Marta kupiła własną ziemię koło Krempnej. Mieszka tymczasowo w barakowozie – w jego remoncie pomagali sąsiedzi – jednocześnie zbiera materiały na budowę domu, który ma powstać z drewna pochodzącego z rozbiórki innych budynków. Zajmuje się obtykaniem chat, czyli tradycyjnym ocieplaniem drewnianych domów za pomocą mchu. W wolnym czasie pochłania ją sztuka ludowa. Sama maluje słowiańskie runy na chatach, zwłaszcza wokół futryn drzwi, hołdując tym samym łemkowskiej tradycji. Marta docenia kontemplacyjność życia biegnącego poza głównym nurtem społeczeństwa, blisko natury. Mówi, że lubi tworzyć mikroświaty.
Jedni z nas to tegoroczny cykl zdjęć naszego formatu W kadrze. Fotograf Amadeusz Świerk portretuje osoby żyjące poza głównym nurtem społeczeństwa, nie zawsze z własnego wyboru. Autor z empatią przygląda się wyborom życiowym swoich bohaterów, często nietypowych, zaskakujących, które mogłyby się spotkać ze społecznym ostracyzmem. Ale to właśnie nasza różnorodność – pod kątem wybieranych zawodów, niestereotypowych ról społecznych, decyzji życiowych – interesuje go najbardziej.