Felieton
Wielki strach i małe życie. Imigranckie rozdwojenie
Wyobraź sobie, że masz dwie pary okularów. Jedne to zerówki, przez nie widzisz świat taki, jaki jest. Drugie mają szkła powiększające. Wyolbrzymiają, wykoślawiają, obraz jest tak nierzeczywisty, że aż boli