Fotoreportaż

Na łowy

autor
Piotr Tracz

1.10.2019

Polacy trzymają w domach ponad pół miliona sztuk broni, z czego ponad 322 tysiące sztuk stanowi broń myśliwska.

[Kilka razy do roku myśliwi i sympatycy łowiectwa spotykają się na targach łowieckich.]

Regularnie przybywa osób, którym wydano pozwolenie na broń – myśliwską, kolekcjonerską, sportową, szkoleniową czy do obrony osobistej. W 2018 roku było ich ponad piętnaście tysięcy.

[Podczas targów pojawia się wielu wystawców, wśród nich także ci,
którzy trudnią się taksydermią (preparowaniem zwierząt).]

Dziś pozwoleniem legitymuje się blisko 128 tysięcy myśliwych, zrzeszonych w około dwóch i pół tysiąca kół. Znakomita większość – zdaniem Polskiego Związku Myśliwskiego około 120 tysięcy – aktywnie uczestniczy w polowaniach.

[Swoje stanowiska mają również leśnicy.]

Myślistwo do wielki rynek i wielki biznes – rynek wyceniany jest na kilkaset milionów złotych rocznie. Targi Myśliwskie przynoszą krocie nie tylko producentom broni i amunicji – do kupienia są noże, łuki, broń biała oraz optyka (broni, ale także lornetki). Podczas targów spieniężyć można niemal wszystko: mięso, szable, racice, rogi parostki czy czaszki.

[Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba fanów militariów.]

Amatorów skuszą pióra kaczki, bażanta, czy – najdroższe od kilku lat – jarząbka. Najcenniejsze trofea łowieckie można sprzedać nawet za pięć, sześć tysięcy złotych za sztukę.

[Podczas weekendowych targów przewija się kilka tysięcy osób.]

Oczywiście myśliwy potrzebuje nie tylko broni, ale także stosownej odzieży, obuwia, wszelkiego rodzaju akcesoriów czy sprzętu turystycznego. Kompleksowe wyposażenie myśliwego to wydatek od kilku do nawet pięćdziesięciu tysięcy złotych. Używaną broń myśliwską można kupić za kilkaset złotych, ale profesjonalna kosztuje już od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

[Hala targowa staje się miejscem dość osobliwych instalacji.]

Na targach prezentowane są też samochody terenowe i akcesoria kuchni myśliwskiej. Odwiedzający nabywają meble, rękodzieło, sztukę, literaturę i prasę branżową.

[Lornetka termowizyjna to zakup w wysokości dwudziestu – trzydziestu tysięcy złotych,
dobry nóż – kilkuset złotych.]

Wreszcie można tu też podpatrzeć, jak zorganizować profesjonalne biuro polowań, przygotowywać trofea łowieckie oraz jak funkcjonują organizacje leśne i łowieckie. Leśnicy, którzy od lat są sprzymierzeńcami myśliwych, organizują pogadanki na temat gospodarki leśnej.

[Chociaż wśród dzieci łowiectwo jest zakazane, na targach promowane są gry komputerowe o tej tematyce.]

Z roku na rok myślistwo staje się coraz popularniejszą formą „sportu” – tylko w ubiegłym roku przybyło w Polsce 4296 nowych myśliwych.

◥ ◥