Festiwal zdrowia kobiet, spacer po stoczni, spektakl na podstawie tekstu Annie Ernaux, otwarcie nowej przestrzeni dla dzieci, wystawa obrazów z mikroskopu elektronowego i prezentacje albumów fotograficznych nie tylko z rodzinnych kolekcji – to wszystko znajdziecie w naszych rekomendacjach kulturalnych na najbliższe dni.
Zapraszamy Was do Wrocławia, Łodzi, Sopotu, Gdańska i Warszawy oraz do kin w całej Polsce.
Masz przed sobą otwarty tekst, który udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Wykup prenumeratę lub dostęp online.
Zapraszamy!
Co robić w Trójmieście?
A gdyby tak zorganizować festiwal poświęcony jedynie zdrowiu kobiet? Na ten pomysł wpadło Stowarzyszenie Projekt Masterki oraz Miasto Sopot – i pod tym hasłem zorganizowały już drugą edycję Babek w Sopocie. Od 1 do 3 marca w różnych lokalizacjach (do Teatru Atelier po Goyki 3 Art Inkubator) możemy spotkać się ze specjalistkami z najróżniejszych dziedzin: od seksuolożek, przez fizjoterapeutki uroginekologiczne, po dietetyczki i psycholożki kliniczne. Na wiele z przeciekawych wydarzeń niestety nie ma już wolnych miejsc, ale możemy polecić Wam wykłady (wśród nich: „Dojrzewanie w dobie porno i cyberseksu” i „Jedzeniem w PMS-a? Dietetyczka hormonalna o cyklu menstruacyjnym i nastroju”), panele dyskusyjne (wśród nich: „Alicja po drugiej stronie lustra – kobieta po stracie” i „Jak jechać, żeby się nie zajechać – sport kobiet”) i koncert trójmiejskiego zespołu Kwiaty. Na wszystkie wydarzenia wstęp jest wolny, niezbędne jest pobranie bezpłatnych biletów ze strony organizatora.
Babki w Kurorcie to nie jedyny kobiecy akcent w Sopocie – przez cały miesiąc trwają wydarzenia w ramach Marca sopocianek. 9 marca zapraszamy na „Zaduch. Mamy dość”, czyli rozmowy w kręgu o zachodzących zmianach po buncie kobiet z 2020 r., a następnie spisanie głosów na artystycznej tablicy w #ParknaGoyki. Polecamy również pokaz filmu, o którym wspominaliśmy Wam niejednokrotnie, Siostrzeństwo świętej sauny (14 marca). To wszystko idealnie nawiązuje do opublikowanej u nas rozmowy z Sandrą Frydrysiak i Martą Majchrzak o siostrzeństwie. Koniecznie przeczytajcie!
W Gdańsku natomiast już 9 marca kolejna edycja jednego z flagowych spacerów tematycznych organizowanych przez Instytut Kultury Miejskiej z cyklu Metropolitanka. Anna Miler, która od ponad dziesięciu lat zajmuje się tym projektem, poprowadzi uczestników spaceru przez uliczki Stoczni Gdańskiej, pełne fascynujących opowieści o suwnicowych-działaczkach, odważnych izolatorkach i kreatywnych technolożkach. Zapisy na wydarzenie są dostępne poprzez kontakt mailowy: [email protected] lub telefoniczny: 573 209 065.
A w nowej siedzibie IKM-u od tego weekendu do 31 marca można oglądać wystawę Szukając przestrzeni. Jeśli zastanawialiście się, jak wygląda śruba lub kawałek cegły widziane przez mikroskop elektronowy, to właśnie na tej ekspozycji znajdziecie odpowiedź. Prezentowane prace są efektem ubocznym dwuletniej pracy naukowej. Obrazy powstały w Instytucie Nanotechnologii i Inżynierii Materiałowej Politechniki Gdańskiej. Natomiast w ramach współpracy międzyuczelnianej artyści z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, zainspirowani obrazami z mikroskopu, wykonali szereg dzieł wchodzących w dziedziny rzeźby i VJ-art oraz VR. Mamy tu więc przykład pięknego dialogu nauki ze sztuką. W dniu wernisażu (3 marca) odbędzie się również koncert projektu BLED Emila Miszka i Sławka Koryzny.
Co robić we Wrocławiu?
6 marca to data premiery najnowszej książki noblistki Annie Ernaux zatytułowanej Ciała. W skład tomu wchodzą trzy teksty: Młody mężczyzna, Zdarzenia oraz Pamięć dziewczyn. I to właśnie tę pierwszą opowieść możemy od zeszłego roku oglądać na deskach Teatru Współczesnego we Wrocławiu. Katarzyna Kalwat zaprasza na spotkanie autorskie z pisarką, które odbywa się w intymnej przestrzeni Sceny na Strychu. Głównym elementem scenografii, zaprojektowanej przez Zbigniewa Liberę, jest wielkie łóżko. To tu rozgrywa się historia relacji i opowieść o trudnym doświadczeniu wokół intymnego związku dojrzałej kobiety z młodszym o trzydzieści lat mężczyzną. Najbliższe spektakle zaplanowane są na 5 i 6 marca.
To już ostatni weekend, podczas którego możemy oglądać indywidualną wystawę malarki Zofii Pałuchy w Studio BWA Wrocław. Prezentuje ona dwanaście wielkoformatowych obrazów, do których szkice powstawały najczęściej na smartfonie z materiału found footage. Mamy tu politykę, kruchość jednostki, echa pandemii, ale też strumień świadomości. Ważną rolę w tej ekspozycji odgrywają również tytuły prac, które artystka zaczerpnęła między innymi z esejów filozoficznych, historii sztuki czy cytatów z filmów i audiobooków. Effortlessness of Movement to jeden z nich.
Jak zawsze zapraszamy Was również do Klubu Proza przy Wrocławskim Domu Literatury. 8 marca można tu zobaczyć komediowy spektakl grupy improwizacyjnej irga. Osią będzie tu motyw speed datingu, nie zabraknie więc niewinnych kłamstewek i niewiarygodnych historii opowiadanych na pierwszych spotkaniach. Organizatorzy zapewniają mnóstwo dobrej zabawy. Oprócz tego w najbliższych dniach w klubie kolejne spotkania z osobami, które znacie z „Pisma”. Stasia Budzisz opowie o swojej najnowszej książce Welewetka. Jak znikają Kaszuby (5 marca), a Daniel Odija przedstawi swój poetycki debiut ale (14 marca).
Co robić w Warszawie?
Czy pamiętacie album ze zdjęciami przestępców przedwojennej Warszawy, którego karty pokazywaliśmy w jesiennym wydaniu specjalnym Wokół Zbrodni i Kary? To jeden z eksponatów prezentowanych podczas najnowszej wystawy w Centrum Fotografii Muzeum Warszawy Śliczna jest młodość naszego wieku. Fotoalbumy 1850–1950 (czynna od 29 lutego do 26 maja). Zobaczymy tu albumy powstające w instytucjach (jak ten policyjny z kolekcji Jacka Dehnela), ale przede wszystkim te bardziej typowe czy tworzone na domowy użytek, dzięki którym przekazywane są historie rodzinne i które stają się formą osobistej wypowiedzi. Ekspozycja to również wszystko to, co łączy się nierozerwalnie z albumami: rysunki, kaligrafowane dedykacje, kolaże, prywatne zapiski. Jak zauważają organizatorzy: „albumy traktowane są zwykle jako miejsce przechowywania zdjęć. Do wystaw fotografie się z nich wyjmuje lub prezentuje album otwarty tylko na wybranych stronach […]. Właściwe i bezpieczne eksponowanie tak złożonych obiektów jest wyzwaniem – umożliwiły je długie przygotowania konserwatorek i konserwatorów”. Oprócz starych, często zabytkowych już obiektów możemy zobaczyć na wystawie prace artystów i artystek XXI wieku – wśród nich niewielkie notatniki z polaroidami Rafała Milacha.
Natomiast w najbliższy weekend warto wybrać się z dziećmi do nowo otwartej przestrzeni dla rodzin – klubu Kinderwelt przy Centrum Kultury Jidysz Teatru Żydowskiego. Organizatorzy stawiają tu przede wszystkim na niezależność, sprawczość, samodzielność, swobodę i wyobraźnię dzieci. Będzie to miejsce, w którym dzieci mogą zaspokajać swoją potrzebę eksperymentowania. W najbliższą sobotę (2 marca) odbędą się rodzinne warsztaty z budowania baz z kartonu, koców i wszystkiego tego, co znajdziemy akurat pod ręką. Kolejne wydarzenia zaplanowane są na 8, 15 i 16 marca – warto regularnie sprawdzać media społecznościowe Centrum w poszukiwaniu szczegółów.
Centrum Kultury Filmowej zaprasza na świętowanie 98. rocznicy urodzin Andrzeja Wajdy. Z tej okazji będzie można obejrzeć dwie części Popiołów (6 marca), a także Krajobraz po bitwie (14 marca). Drugie wydarzenie to jednocześnie spotkanie autorskie ze Stanisławem Janickim, który w książce Marzenia filmowe Andrzeja Wajdy podsumował swoją pięćdziesięcioletnią rozmowę z mistrzem o jego niezrealizowanych pomysłach na filmy. Centrum organizuje również warsztaty dla uczniów i uczennic warszawskich szkół wokół filmu Niewinni czarodzieje (12, 19 i 26 marca, obowiązują zapisy).
Co robić w Łodzi?
Kilka razy zapraszaliśmy Was do łódzkiego Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej (trwa tam wystawa prac Andrzeja Rosińskiego, którą koniecznie zobaczcie), ale w marcu czeka na nas w tym miejscu również kilka innych mniejszych wydarzeń. 1 marca odbędzie się inauguracja klubu komiksowego. Pierwsze spotkanie z nowego cyklu to próba odpowiedzi na pytanie: laczego Łódź jest polską stolicą komiksu? 8 marca Centrum zaprasza na warsztaty komiksowe „Moda na komiks”, które poprowadzi Katarzyna Witerscheim. 15 marca zaplanowano spotkanie premierowe wokół najnowszych przygód Kajko. 16 marca będziemy mieli okazję spotkać (znaną również z kilku okładek „Pisma” i wspaniałego komiksu na podstawie opowiadania Olgi Tokarczuk) Joannę Karpowicz podczas premiery artbooka Anubis. Thin Places 2. Polecamy śledzić profil Centrum Komiksu na Facebooku – na pewno znajdziecie tam kolejne ciekawe wydarzenia.
Kolejne marcowe i kwietniowe dni w Łodzi to teatralne święto, czyli trzydziesta edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych (9 marca – 19 kwietnia). Już teraz warto zarezerwować bilety na spektakle, a w tym roku w programie znalazło się jak zawsze wiele ciekawych tytułów. Zachęcamy szczególnie do obejrzenia nagradzanej adaptacji głośnej książki Mateusza Pakuły Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję (sam autor jest również reżyserem spektaklu), ale również Państwa (Der Staat) w reżyserii Jana Klaty z Teatru Słowackiego w Krakowie (pisaliśmy o tej sztuce w jednej z poprzednich edycji Rzeczy gustu). 13 kwietnia (dwa dni po premierze) odbędzie się festiwalowa prezentacja spektaklu Krzysztofa Warlikowskiego Elizabeth Costello. 7 wykładów i 5 bajek z morałem na podstawie książki Johna M. Coetzeego (spektakl zaprezentowany zostanie w Nowym Teatrze w Warszawie, a cena biletu obejmuje przejazd autokarem z Łodzi do teatru i z powrotem).
Na co do kina?
Jeśli wolicie jednak spędzić czas w ciemnej kinowej sali, polecamy Strefę interesów (premiera 8 marca) w reżyserii Jonathana Glazera. Tak o tym filmie pisała Zuzanna Kowalczyk w ostatniej odsłonie swojego autorskiego newslettera Zachwyty (polecamy: zapiszcie się, by dostawać co miesiąc jej osobiste rekomendacje kulturalne): „Pokazanie Zagłady na nowo to – w gąszczu filmów, książek, świadectw i spektakli, które konfrontują się z tematem Holokaustu od dekad – zadanie niemal niewykonalne. Glazer znajduje na nie jednak swoją własną strategię: pokazać, nie pokazując. Paradoksalnie to właśnie nieobecność okazuje się najbardziej dosadnym sposobem na opowiedzenie nieopowiadalnego. Wyrzucenie z pola widzenia najmocniej razi w oczy […] Strefa interesów poruszyła mnie jednak mocno i dosadnie. Dostatecznie dosadnie, by polecić Wam ten niełatwy, ważny seans”.
Zdjęcia: materiały prasowe
Jeśli organizujesz wydarzenie, które może zainteresować naszych czytelników i czytelniczki, napisz do nas na [email protected]. Może ukaże się w jednym z kolejnych naszych zestawień?