Opowiadanie
To jest pokój Annie
Ten widok. Odtąd będzie należał do mnie, pomyślała, to ja będę mogła go podziwiać, kiedykolwiek zechcę. Lynne przystanęła na chwilę i znowu wyjrzała przez małe okno, pocierając dłonie, żeby się rozgrzać.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Ten widok. Odtąd będzie należał do mnie, pomyślała, to ja będę mogła go podziwiać, kiedykolwiek zechcę. Lynne przystanęła na chwilę i znowu wyjrzała przez małe okno, pocierając dłonie, żeby się rozgrzać.
Prawdą jest jednak także i to: opowieści potrafią nas ocalić. Mam czterdzieści trzy lata, jestem obecnie pisarzem, ale i tak wciąż śni mi się, że Linda żyje. I Ted Lavender,