Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Przeczytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Proza poetycka

Żywoty zmarłych

Prawdą jest jednak także i to: opowieści potrafią nas ocalić. Mam czterdzieści trzy lata, jestem obecnie pisarzem, ale i tak wciąż śni mi się, że Linda żyje. I Ted Lavender, i Kiowa, i Curt Lemon, i taki szczupły młody mężczyzna, którego zabiłem, i staruszek skoszony koło zagrody dla świń, i kilka innych osób, których ciała kiedyś podnosiłem i ładowałem na ciężarówkę.
ilustracja DOMENA PUBLICZNA
POSŁUCHAJ

Oni wszyscy są martwi. Jednak w opowieści, która jest swego rodzaju snem, zmarli potrafią się czasem uśmiechnąć, podnieść się do siadu, powrócić do świata żywych. Zacznijmy tu: od bezimiennych zwłok. Pewnego popołudnia w roku 1969 nasz pluton został ostrzelany przez snajpera z nędznej wioszczyny gdzieś nad Morzem Południowochińskim. Trwało to minutę, góra dwie, nikt nie został ranny, ale porucznik Jimmy Cross i tak złapał za radio i wywołał nalot. Przez kolejne pół godziny patrzyliśmy, jak wioska płonie. Dzień był chłodny, słoneczny, jakby wczesna jesień, odrzutowce lśniły czernią na tle nieba. Gdy nalot dobiegł końca, uformowaliśmy się w rzadką tyralierę i przeczesaliśmy wioskę, kierując się na wschód. Zostały z niej tylko zgliszcza. Pamiętam woń spalonej słomy, pamiętam potrzaskane płoty, obalone drzewa, stosy kamieni, cegieł, skorup. Wioska była opuszczona – żadnych ludzi, żadnych zwierząt, jedynym potwierdzonym trupem był staruszek leżący na wznak koło zagrody dla świń, w centralnym punkcie osady. Urwało mu prawą rękę. Twarz oblazły mu już obficie muchy i meszki. Dave Jensen podszedł do niego, uścisnął staremu dłoń.

– Siemaneczko – powiedział.

Po nim robili to kolejni. Nie pastwili się nad ciałem, po prostu chwytali dłoń staruszka, rzucali parę słów i szli w swoją stronę.

– Przybij pan piątkę. – Szczur Kiley pochylił się nad trupem. – To dla mnie zaszczyt.

– Nieprzytomnie się cieszę – stwierdził Henry Dobbins.

Byłem na tej wojnie zupełnie świeży. W Wietnamie znajdowałem się czwarty dzień, nie wyrobiłem sobie jeszcze poczucia humoru. Od razu, jak gdybym połknął coś nieświeżego, poczułem podchodzącą do gardła wilgoć. Siadłem koło tej zagrody dla …

Aby przeczytać ten artykuł, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

Czytaj i słuchaj treści, które poszerzają horyzonty, inspirują do rozmów i refleksji. Wypróbuj „Pismo” przez miesiąc. Możesz zrezygnować w każdej chwili.

Dostęp online

wersja audio i na czytniki,
dostęp do aplikacji i serwisu


14,99 / miesiąc

Prenumerata

co miesiąc papierowe wydanie,
dostęp online do aplikacji i serwisu


16,99 / miesiąc

Fragment pochodzi ze zbioru To, co nieśli, który ukaże się 1 października nakładem Wydawnictwa Czarne. Tekst opublikowaliśmy we wrześniowym numerze (09/2025) „Pisma” pod tytułem Żywoty zmarłych.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00