Fotoreportaż
Mała. Rzeka, która chciała być dzika
Przygoda w polskiej Amazonii – dalszy ciąg historii rzeki Małej
– Mała znowu zaczyna być dzika. Wystarczyło zostawić ją w spokoju – mówi Daniel Petryczkiewicz, twórca filmu „Przygoda w polskiej Amazonii”. – Razem z Jonathanem L. Ramseyem (Można Panikować) wybraliśmy się do Rozlewiska – polskiej Amazonii – aby pokazać wam, jak dziś wygląda rzeka, którą dwa lata temu zdewastowano koparką. Zobaczcie film.
Przedtem. Cicha apokalipsa nad rzeką Małą
Małej nikt nie zna. Kiedy zapytasz w Konstancinie-Jeziornie, jaka rzeka przepływa przez miasto, każdy powie, że Jeziorka. A to nie jest cała prawda. Jest jeszcze Mała. Zaczyna się 15 kilometrów na południe od miasta, w Krzakach Czaplinkowskich.
Kiedy we wrześniu zeszłego roku znalazłem się przy jej źródle, było suche. Od tygodni nie padał deszcz, nawet Wisła ledwo toczyła wody. Drzewa w Chojnowskim Parku Krajobrazowym, przez który przepływa Mała, zaczęły zrzucać zielone liście. Tak się dzieje, kiedy nie mają już czym ich wykarmić. Strącają je, aby przetrwać.
W połowie biegu Małej leży wieś Baniocha. Od jej mieszkańca usłyszałem, że dawno temu w rzece można było pływać i łowić ryby. Trudno mi było w to uwierzyć, gdy patrzyłem w koryto przypominające zamulony rów. Padać zaczęło na początku października. Mała powoli wypełniła się wodą.
Rzeka tuż przed Konstancinem-Jeziorną płynie skrajem Wielkiej Łąki (nie jest to nazwa własna, ale z szacunku do tego miejsca wybieram pisownię dużymi literami), a następnie dociera do leśnego uroczyska. Drzewa obejmują ją z obu stron, trawy ustępują miejsca szuwarom.
Jeszcze do niedawna Mała zaczynała tu taniec wolności. Przygrywały jej bobry, które w tym miejscu potrafiły zbudować trzy tamy, zatrzymując – według ostrożnych szacunków – na całym terenie około 120 tysięcy metrów sześciennych wody. Stare rowy melioracyjne rozprowadzały ją wzdłuż granicy lasu. Wypełniało się oddalone o pół kilometra jeziorko przy ulicy Grzybowej. Zretencjonowana siłami przyrody woda mogłaby zostać w rozlewisku, na łące oraz w stawie aż do wiosny.
Tak się już jednak nie stanie.
Zapewnij sobie dostęp do ulubionych tekstów, nagrań audio, a także miesięcznika w wersji na czytniki.