Wersja audio
Niemieccy decydenci przyznają wprost, że ich polityka zbliżenia Rosji z Zachodem przez zyskowną dla obu stron wymianę handlową poniosła porażkę w momencie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Czy mają pomysł na przedefiniowanie nie tylko jej, ale i miejsca Republiki Federalnej Niemiec w Europie i na świecie?
Siedemnastego lipca 2022 roku na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) ukazał się tekst manifest kanclerza Niemiec Olafa Scholza, zatytułowany Die EU muss zu einem geopolitischen Akteur werden ( Unia Europejska musi się stać aktorem geopolitycznym ). Wprawdzie już 27 lutego 2022 roku kanclerz, przemawiając w Bundestagu, jasno stwierdził, że rosyjska napaść na Ukrainę otwiera nową epokę w dziejach kontynentu europejskiego, ale artykuł na łamach „FAZ” idzie dalej – jest próbą sformułowania nowej doktryny w niemieckiej polityce zagranicznej. W Polsce tekst przedrukowała „Gazeta Wyborcza”, opatrując go na swoich stronach nagłówkiem Uzależnienie się od Rosji to był błąd. Naprawiamy go.
Ta zmiana sygnalizuje coś więcej niż różne rozłożenie akcentów podyktowane odmiennymi zainteresowaniami czytelników.
Polska debata publiczna o zmianie niemieckiego podejścia do Rosji koncentruje się przede wszystkim na pytaniu, czy kluczowe państwo Unii rzeczywiście zmieni swoje nastawienie wobec rosyjskiego agresora, czy też ograniczy się do symbolicznych gestów solidarności z Ukrainą i wysłania mocno ograniczonej pomocy wojskowej, a w rzeczywistości dalej będzie prowadzić ugodową wobec Kremla politykę, podyktowaną przede wszystkim korzyściami ekonomicznymi.
Manifest Scholza pokazuje jednak, że dla obecnych władz w Niemczech zmiana podejścia do Rosji nie jest tylko kwestią wyboru między zasadami a interesami, ale oznacza w gruncie rzeczy przebudowę dużej części polityki zagranicznej i gospodarczej, czyli ni mniej, ni więcej, tylko przemyślenie na nowo miejsca Republiki Federalnej w świecie.
„Po cezurze, jaką stanowi atak Putina na Ukrainę, nic nie jest takie jak kiedyś. I dlatego rzeczy nie mogą pozostać takie, jakie są! Jednak samo stwierdzenie cezury nie jest jeszcze programem. Z cezury wynika wezwanie do działania – dla naszego kraju, dla Europy, dla wspólnoty międzynarodowej. Musimy sprawić, by Niemcy były bezpieczniejsze i odporniejsze, Unia Europejska bardziej niezależna, a międzynarodowy porządek przygotowany na przyszłość” – napisał kanclerz.
Niemiecka polityka wobec …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Artykuł ukazał się w październikowym numerze miesięcznika „Pismo. Magazyn Opinii” (10/2022) pod tytułem Nowa Ostpolitik?.