Dobre miejsca pracy zajęte, zero perspektyw na mieszkanie, świat na krawędzi. Jeszcze nigdy młodzi nie mieli tak ciężko… Zaraz, czy to nie są dziaderskie banialuki? Świat jest dla młodych dziś bez porównania łaskawszy niż był dla ich rodziców i dziadków. Liczby są po ich stronie.
Standardowa reakcja Zetek na ten tekst może wyglądać tak:
– Rany, dziaders znów smędzi, że za jego czasów to dopiero było, znów kombatanctwo, porównywanie rzeczy nieporównywalnych. Świat się zmienia, a ten o tym, jak kiedyś było ciężko. Znamy to, dziękujemy.
Tyle, że to jest tekst o młodych, ale dla starych.
Rozumiem takie reakcje. Przecież młodzi swoje wiedzą. Obserwują, doświadczają, zderzają się z rzeczywistością, dlaczego mieliby przyjąć inną perspektywę niż własną? Liczby? Są liczby, …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.
Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów pełen dostęp online do wszystkich treści za 8,99 zł miesięcznie. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.
Andrzej Andrysiak –(ur. 1971), dziennikarz, redaktor. Wydawca „Gazety Radomszczańskiej”, szef Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. Wcześniej w „Expressie Wieczornym”, „Kulisach”, „Życiu Warszawy”, „Dzienniku Gazecie Prawnej” jako dziennikarz, redaktor, wicenaczelny i naczelny. Autor Lokalsów. Nieoficjalnej historii pewnego samorządu.