Felieton
Wojna za naszą granicą
W świetle prawa międzynarodowego, bez względu na interpretacje Kremla, Rosja stała się agresorem. Przyszłość Ukrainy jest nie tylko w rękach jej armii, ale i sojuszników na Zachodzie.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
W świetle prawa międzynarodowego, bez względu na interpretacje Kremla, Rosja stała się agresorem. Przyszłość Ukrainy jest nie tylko w rękach jej armii, ale i sojuszników na Zachodzie.
W sprawach międzynarodowych co do niewielu kwestii mamy pewność. Poza tym, że w Jerozolimie od najmniejszej iskry może zapłonąć region, gdyż w ślad za nią pojawiają się salwy rakiet, przerażenie
Wojna o Górski Karabach zakończyła się zwycięstwem Azerbejdżanu i dotkliwą klęską Armenii. Spór o tę maleńką enklawę pozostał jednak nierozstrzygnięty, a kolejna wojna na Kaukazie Południowym jest wyłącznie kwestią czasu.