Opowiadanie
Córczanka
Kaja weszła do sali, w której stały trzy łóżka. Jedno było zajęte i to w jego kierunku powiedziała „dzień dobry”. Naprzeciwko drzwi znajdowało się wielkie okno, wisiało w nim szare, ciężkie niebo. Salowa pokazała Kai
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Kaja weszła do sali, w której stały trzy łóżka. Jedno było zajęte i to w jego kierunku powiedziała „dzień dobry”. Naprzeciwko drzwi znajdowało się wielkie okno, wisiało w nim szare, ciężkie niebo. Salowa pokazała Kai
Pacjeci trafiają do nas w strasznym stanie. Pytam: „Od kiedy pani duszno?” – „Od czterech dni”. – „To czemu pani nie przyszła wcześniej? ” – „Bo bałam się covidu” –
Okładka kwietniowego numeru Pisma autorstwa Marianny Sztymy zatytułowana „Powrót do zdrowia”.