Wokół książek
Normy, rok 1922
Oto znaleźliśmy się w koszmarnej sytuacji: gdy wiele porządków normatywnych wzajemnie się zwalcza, brakuje centralnego i rzeczywistość zmienia się w nierzeczywistość. Jak w roku 1922, gdy „świat złamał się na pół”.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Oto znaleźliśmy się w koszmarnej sytuacji: gdy wiele porządków normatywnych wzajemnie się zwalcza, brakuje centralnego i rzeczywistość zmienia się w nierzeczywistość. Jak w roku 1922, gdy „świat złamał się na pół”.
Nie mając nic – powiedział mi raz Epsilon – osiągnąłem wszystko.
Tamtego lata jechali nagrzaną, pustą autostradą, która z każdym kilometrem coraz bardziej przypominała siebie sprzed jego pokonania...
Od kiedy pamiętam, byłem przedmiotem namysłu publicystów zainteresowanych, co wyrośnie z tych, którzy wychowali się w wolnej Polsce. Pryzmat, przez który na nas patrzyli, był polityczny.