Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Opowiadanie

Zdarzenie na drodze do Toledo

POSŁUCHAJ

Tamtego lata jechali nagrzaną, pustą autostradą, która z każdym kilometrem coraz bardziej przypominała siebie sprzed jego pokonania. Nawet góra, której trójkąt przecinał horyzont za przednią szybą auta, zdawała się wcale nie zbliżać, lecz wręcz przeciwnie: oddalać, by zawsze pozostawać w równej odległości od prowadzonego przez Marka volkswagena. Zuzi w pewnym momencie przeszło przez myśl, że pod tą górą mieszkają olbrzymie, prehistoryczne zwierzęta, ogromne węże, które przesuwają szczyt na swoich grzbietach, tak jak na ruchomych belkach przesuwa się zawadzający nowo wybudowanej jezdni budynek.

Za górą zaś było Toledo.

Na to przynajmniej wskazywała wyświetlana przez GPS mapa – droga bowiem nijak się nie zmieniała. Niezależnie od tego, w którym punkcie ekranu znalazła się pomarańczowa strzałka wędrująca pod jego powierzchnią z uporem czegoś, co nie istnieje, jezdnię za oknem wciąż maltretowało popołudniowe słońce i ciągle nie było na niej żadnych pojazdów poza ich wypożyczonym samochodem. Czasami za brzegami asfaltu, niczym drzazgi z nie do końca gładkiej belki drewna, z równiny wyrastały kształty domów albo drzew, by zaraz zniknąć i, na następnym kilometrze, pojawić się na nowo.

Kiedy się ukazywały, Marek, niczym nakręcana lalka, powtarzał:

– Ale co się właściwie stało?

Ona zaś, też jak nakręcana lalka – z tą różnicą, że jej nikt nie nakręcił – milczała.  

Że pojadą do Toledo – wiedzieli już, kiedy planowali te wakacje, i żadne z nich nie przewidywało, co stanie się na kilkanaście godzin przed wyznaczoną na ich trzeci dzień …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00