Opowiadanie
Niewidzialni
On jest Serbem, a ja Albańczykiem, dlatego powinniśmy być wrogami, ale teraz, kiedy tak się dotykamy, nie ma między nami niczego, co byłoby dla drugiego obce czy niezwykłe, i mam nieodparte wrażenie,
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
On jest Serbem, a ja Albańczykiem, dlatego powinniśmy być wrogami, ale teraz, kiedy tak się dotykamy, nie ma między nami niczego, co byłoby dla drugiego obce czy niezwykłe, i mam nieodparte wrażenie,
Oto epitafium nagrobne Rzymianki zmarłej w 135 roku p.n.e.
Opowieść polifoniczna o współczesnej Albanii, z Edim Ramą jako mistrzem ceremonii, z jedenastu scen i jednej panoramy złożona.