Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Strategie przetrwania

Nie strasz dziecka wilkiem

ilustracja Karolina Mazurkiewicz
Ludzka chciwość i głupota są czasowo ograniczone – albo same siebie zżerają, albo po prostu przestają mieć władzę. I ta myśl to paliwo mojej upartej wiary, że jeszcze wszystko możemy odkręcić – mówi Tomasz Samojlik, naukowiec, rysownik i autor książek przyrodniczych w rozmowie z Katarzyną Kazimierowską z cyklu "Strategie przetrwania".

Chciałabym się od pana dowiedzieć, jak rozmawiać z dziećmi o zmianach klimatu. Bo rozmawiać o przyrodzie już chyba umiemy – przeżywamy obecnie renesans literatury przyrodniczej, nie tylko tej skierowanej do dorosłych, ale także tej dla dzieci. Tyle że to, na co ostatnio wpadli wydawcy, pan robi od kilkunastu lat.

Zgodzę się z tym renesansem, choć kiedy sam zaczynałem tworzyć – bo zarówno piszę, jak i ilustruję książki i komiksy dla dzieci – na rynku było całkiem sporo literatury okołoprzyrodniczej dla najmłodszych. Choć trzeba zaznaczyć, że w większości była ona tylko pozornie przyrodnicza.

Dlaczego pozornie?

Bo to były opowieści o misiach, króliczkach, borsuczkach i tak dalej, na które się rzuciłem jako biolog, przyrodnik i ojciec małych dzieci, żeby przekazywać im te treści przyrodnicze. I się odbiłem. Te książki z przyrodniczego punktu widzenia były niewiele warte. Ich autorzy wykorzystywali zwierzęta wyłącznie jako maski. Zamiast borsuka czy misia równie dobrze mógł się w nich pojawić słoń czy krokodyl, nie miało to kompletnie żadnego znaczenia ani odzwierciedlenia w fabule i zachowaniu tych zwierząt. 

Ilustrator Tomasz Samojlik rysuje na książce dla dzieci.
Tomasz Samojlik*

I tak narodził się Pompik, słynny żubr podróżnik.

To w zasadzie był główny powód, dla którego zacząłem pisać serię o żubrze Pompiku, a później inne moje książki. Była to próba pokazania, że konkretne zwierzę ma swój własny sposób życia, swoje miejsce, funkcję i rolę w ekosystemie, że wchodzi w interakcje z innymi …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00