Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Od Redakcji

Z jak Zbrodnia

Zbrodnia za ścianą? Jak często zastanawiamy się, czy odgłosy uderzeń dochodzące z mieszkania obok są przypadkowe? Czy czasem nie niepokoi nas trwający o wiele za długo płacz niemowlęcia, odbijający się o ściany bloków na osiedlu?
POSŁUCHAJ

W jednej z początkowych scen filmu Alfreda Hitchcocka Okno na podwórze główny bohater, przykuty do wózka fotograf L.B. „Jeff” Jefferies, zaczyna z nudy podglądać sąsiadów. Po kilku dniach dociera do niego, że z mieszkania naprzeciwko zniknęła żona jednego z nich. Co wtedy czuje widz? Zaskoczenie? Ekscytację? Przerażenie? Zabawą w detektywa, której długo nikt nie traktuje na poważnie, Jeff chciał tylko zabić czas, ale niechcący odkrywa straszną prawdę. Hitchcock tym filmem mówi bardzo wiele rzeczy. Że zbrodnia nas podnieca, ale i przeraża, gdy uświadomimy sobie, że może się wydarzyć tuż przy nas, blisko naszych dzieci, za ścianą.

Dostęp online
Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Kup

Zbrodnia za ścianą? Jak często zastanawiamy się, czy odgłosy uderzeń dochodzące z mieszkania obok są przypadkowe? Czy czasem nie niepokoi nas trwający o wiele za długo płacz niemowlęcia, odbijający się o ściany bloków na osiedlu? O tym też mówi Okno na podwórze – że każdy z nas może dostrzec zbrodnię, zatem może spróbować jej zapobiec.

Te myśli towarzyszyły nam podczas tworzenia tego wydania specjalnego. Chcieliśmy z jednej strony pokazać metody działania tych, którzy wybierają życie poza prawem lub wbrew niemu, a z drugiej naświetlić pracę osób, które próbują temu przeciwdziałać. I wreszcie przyjrzeć się zbrodni ukaranej.

Zbrodnia za ścianą? Jak często zastanawiamy się, czy odgłosy uderzeń dochodzące z mieszkania obok są przypadkowe?

Sięgnęliśmy po świetny reportaż z „New Yorkera” autorstwa Tada Frienda, który wraz z pracownikami organizacji Earth League International (ELI) próbuje rozwikłać gęste sieci przemytu rzadkich, często na granicy gatunkowego wyginięcia, a więc cennych zwierząt. Od koreańskiej restauracji w Los Angeles po sklepiki z wyrobami medycznymi w Chinach – bo przecież wśród krajów, w których przemyt odbywa się na największą skalę, królują Chiny, Wietnam… i Stany Zjednoczone.

ELI próbuje przeciwdziałać złu, ale jeśli już ono się wydarzyło, należy wyśledzić sprawcę, odpowiedzieć na klasyczne pytanie kryminału: „Kto zabił?”. Tym się zajmują grupy śledcze typu Bellingcat, która zrzesza osoby rozmaitych profesji działające w poczuciu misji, by prawdzie i sprawiedliwości stało się zadość. Kto chciał otruć Aleksieja Nawalnego? Czyja broń zestrzeliła Boeinga 777 linii Malaysia Airlines z niemal trzystoma osobami na pokładzie? Gdzie ukrywają się biali prawicowi ekstremiści szerzący mowę nienawiści?

Przeczytaj też: Czy przestajemy czytać kryminały?

Wykorzystując biały wywiad, czyli rozpoznanie z ogólnodostępnych źródeł, członkowie kolektywu próbują dowiedzieć się, jak doszło do zbrodni i kto do niej doprowadził. I są naprawdę szybcy.

Wreszcie zbrodnia ukarana, ta w najtrudniejszym wydaniu – dożywotnio. Opowiada o niej prawniczka Maria Ejchart, zwracając uwagę, że polski system penitencjarny nie ma na nią pomysłu. Tylko przypadek może sprawić, że dostrzeże człowieka w odsiadującym wyrok, zamkniętym od piętnastu, dwudziestu, dwudziestu pięciu lat więźniu. – Kara pozbawienia wolności rzadko człowieka poprawia – mówi w rozmowie z nami. Może czas ją ponownie rozważyć, zamiast zaostrzać jeszcze bardziej.

Ale ze zbrodnią i karą doskonale mierzy się literatura, dlatego w tym numerze Gaja Grzegorzewska sięga po pewien moment z przeszłości, który rzucił się cieniem na życie jej bohaterów. A Wojciech Chamier-Gliszczyński uchyla przed nami drzwi do luksusowych apartamentów, w których czasem gruntowne sprzątanie nie wystarczy, by ukryć… Domyślacie się co. W dodatku nasza dziennikarka detektywka, Natalia Szostak, przy wykorzystaniu metod śledczych sprawdza, czy ktoś nie dobija w Polsce samego kryminału. I dochodzi do zaskakujących wniosków.

W jednej z ostatnich scen Okna na podwórze główny bohater dostrzega, że przestępca odkrył jego podglądactwo. Czujemy narastającą panikę – przecież Jeff jest unieruchomiony, nie ma szansy uciec ani się obronić. Jego przerażenie staje się naszym. Czy tak się czują ofiary przemocy? Samotnie? Tymczasem my, jako świadkowie zbrodni, jako ci, którzy mają szansę wskazać sprawcę – nigdy nie jesteśmy sami. Pamiętajmy o tej sile – stojących za nami wspólnot sąsiedzkich, grup znajomych – gdy zauważymy przemoc wobec drugiej osoby, wobec zwierzęcia czy przyrody. Nie bądźmy obojętni.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00