W czwartek, 5 lutego 1987 roku Serafin Walo obudził się po wschodzie słońca i jakiś czas gapił się bez celu w sufit. Cisza, przerywana miarowym tykaniem zegara i pomiaukiwaniem kota, zaczęła go drażnić. Wygramolił się spod pierzyny, usiadł na łóżku i włączył stojące na szafce nocnej radio. Z potoku słów spikera wychwycił strzępy informacji o tragedii w mysłowickiej kopalni, gdzie poprzedniego dnia w wyniku wybuchu metanu i pyłu węglowego śmierć poniosło siedemnastu górników. W zimowy i przejrzysty poranek zdziwił go zwrot „ponieść śmierć”. Zerknął na oprawioną w srebrną ramkę fotografię ojca, którego nie pamiętał, bo gdy Serafin miał …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.
Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów pełen dostęp online do wszystkich treści za 8,99 zł miesięcznie. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.
Wioletta Grzegorzewska –(ur. 1974), pseudonim Wioletta Greg, pisarka. Autorka kilku tomów poetyckich i powieści: Guguły, Stancje, Dodatkowa dusza, Wilcza rzeka oraz książki dla dzieci Lola i ptaki. Jej Guguły znalazy się w finale Nagrody Nike, nagrody Literackiej Gdynia, w półfinale Angelusa, a w przekładzie Elizy Marciniak otrzymały nominację do nagrody brytyjskiego Pen Clubu w Wielkiej Brytanii, National Book Award w USA, międzynarodowej nagrody Bookera oraz nagrody Uniwersytetu Warwick dla najlepszej książki autorki zagranicznej.