
»Pobierz okładkę lipcowego wydania „Pisma”«
Zamiast kremu na noc, krem na nic. Ilustracja jest metaforą tego jak przemysł kosmetyczny „kremuje nam oczy” wizją wiecznej młodości przy pomocy pięknych modelek i elokwentnie brzmiących składów. Śluz ślimaka, ślina ptaka, czary-precz-zmary! Idealna twarz, która spogląda na nas z okładki przedstawia remedium typu instant, cud jednej nocy, zapewniający wygląd marzeń. W dobie …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 9,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Masz konto?
Zaloguj się