Wersja audio
W 1989 roku, tuż po ukończeniu obowiązkowego szkolenia wojskowego, 26-letni hiszpański mikrobiolog Francisco Mojica zatrudnił się na Uniwersytecie w Alicante. Jego praca polegała na badaniu jakości wody na atrakcyjnych turystycznie plażach regionu. Spędziwszy wiele tygodni w kurortach Costa Blanca, wzbogacił laboratorium mikrobiologiczne o obszerną bibliotekę próbek zawierających najprzeróżniejsze mikroorganizmy żyjące w piaskach Hiszpanii. Analizował słonolubne archebakterie z gatunkuHaloferax mediterranei, a jego mało ekscytujące zadanie polegało na uzyskaniu ich sekwencji genetycznych. Choć dziś proces ten jest tani i niemal całkowicie zautomatyzowany, wówczas oznaczało to godziny benedyktyńskiej pracy w laboratorium.
Na początku 1993 roku we fragmencie genomu tego organizmu Mojica zauważył coś niezwykłego: powtarzające się w regularnych odstępach sekwencje DNA, niemal identyczne fragmenty kodu o długości około trzydziestu „liter” (zapis informacji w DNA dokonuje się za pomocą czterech nukleotydów, elementów składowych oznaczanych literami A, C, T i G). To tak, jak gdyby w wielu miejscach książki znaleźć to samo długie zdanie. Co ciekawe, fragmenty te miały charakter palindromów. Czytane od początku i od tyłu brzmiały identycznie, jak słowa „oko”, „sedes” czy zdanie „Łapał za kran, a kanarka złapał” mistrza polskich palindromów Józefa Godzica.
Mojica wspomina dziś, że początkowo uznał tak regularny układ nukleotydów za błąd wynikły z technicznego niedopatrzenia. Ot, fragment genomu został skopiowany kilkakrotnie; zdarza się. Aby to zweryfikować, musiał mozolnie odtworzyć wszystkie poprzednie kroki. Szczęśliwie dla siebie – i dla nauki – oparł się pokusie zamiecenia tej osobliwości pod dywan i ponowił procedurę. Wyniki były identyczne. Przełom w zrozumieniu znaczenia tych powtórzeń nastąpił w sierpniu, gdy Mojica spędzał dzień wolny od pracy nad morzem, w Salinas de Santa Pola pod Alicante. Jak wspomina w wywiadzie dla czasopisma „El•lipse”, …
Zapewnij sobie dostęp do ulubionych tekstów, nagrań audio, a także miesięcznika w wersji na czytniki.