Wersja audio
Tak jak się umówiliśmy, o godzinie 5:20 czekam pod krakowskim kinem Kijów. Jest koniec sierpnia, ciepło, trochę wieje. Pusto. Słońce jeszcze nie wstało, podobnie jak większość krakusów. Nic dziwnego, w końcu to ostatnia sobota wakacji. Łukasz Chmura podjeżdża punktualnie.
– Jest nerwowo – rzuca na przywitanie. – Na Kasprowym wieje dwadzieścia cztery metry na sekundę. Jak nie siądzie, kolejka nie ruszy.
– I co wtedy? – pytam spłoszona.
– Idzie się z buta.
Myśląc o moim ciężkim plecaku i średniej kondycji, zaklinam wiatr. Mkniemy do Zakopanego i już przed 7:00 jesteśmy w Kuźnicach. Na stacji wyczuwalne napięcie. Za oknami hula, jak hulało, ale przejazd techniczny się odbędzie. Łukasz zabiera się z pracownikami kolejki linowej, ja muszę zaczekać, aż wicher choć trochę zelżeje. Czeka też kilka góralek pracujących w restauracji na Kasprowym, a wraz z nimi wózki pełne chleba, dróżdżówek, napojów i trzydziestolitrowych beczek piwa.
– Ale duje, ale duje – komentuje jedna z kobiet. – Rano głowa mnie bolała, wiedziałak, że to na wiater.
Po dwóch godzinach wszystkie klną siarczyście, wolałyby już, żeby duło przez cały dzień. Mogłyby wtedy wrócić do domu, zamiast z opóźnieniem zaczynać pracę.
Wreszcie o 10:00 dobra wiadomość. Na górze ciut siadło, kolejkę można puścić. Będzie tak jeździć przez cały dzień. Przywozić rodziny z dziećmi, odstawione dziewczyny w butach na koturnie i pełnym makijażu, ich umięśnionych towarzyszy z kijkami do selfie. Szczyt Kasprowego – 1987 metrów nad poziomem morza – to jeden wielki festiwal słitfoci.
Prosta pogoda
Wysokogórskie Obserwatorium Meteorologiczne IMGW–PIB (Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego) na Kasprowym Wierchu to najwyżej położony obiekt badawczy w Polsce. Druga tego typu placówka …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Artykuł ukazał się w marcowym numerze miesięcznika „Pismo. Magazyn opinii” (3/2021).