Opowiadanie
Goście weselni
Hotel wygląda dokładnie tak, jak Phoebe sobie wyobrażała. Rozsiadł się na skraju klifu niczym wielkie stare psisko cierpliwie czekające na jej przybycie. Wprawdzie zza budynku nie widać oceanu, ale ona
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Hotel wygląda dokładnie tak, jak Phoebe sobie wyobrażała. Rozsiadł się na skraju klifu niczym wielkie stare psisko cierpliwie czekające na jej przybycie. Wprawdzie zza budynku nie widać oceanu, ale ona
Postanowiłem zapytać swoich rówieśników o to, co trzymają w tajemnicy przed rodzicami. I dlaczego im o tym nie mówią.
Wyjechałam z Nowego Jorku, gdzie mężczyzna zastrzelił się na moich oczach. Był człowiekiem łakomym, a krew, która z niego popłynęła, wyglądała jak świńska. Wiem, to okrutne tak myśleć...
Elżbieta pisze, że coraz częściej nieznośnie boli ją głowa, ma odruchy wymiotne na samą myśl o pracy. A dyrektorka opowiada innym zatrudnionym, że nie boi się oskarżenia o mobbing, bo „ma na Elżbietę haki”.
Gdybym uroniła jedną łzę, mogłabym się zamienić w Alicję pływającą w oceanie swoich łez.