Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Read and listen without limits. Log in or take advantage of our offer

Opowiadanie

Goście weselni

Hotel wygląda dokładnie tak, jak Phoebe sobie wyobrażała. Rozsiadł się na skraju klifu niczym wielkie stare psisko cierpliwie czekające na jej przybycie. Wprawdzie zza budynku nie widać oceanu, ale ona wie, że tam jest, tak jak wjeżdżając na podjazd przed domem, wiedziała, że jej mąż siedzi przy komputerze i pisze.
grafika EDVARD MUNCH ( fragment ), RIJKSMUSEUM AMSTERDAM, domena publiczna
POSŁUCHAJ

Miłość łączyła ich niewidzialną nicią.

Phoebe wysiada z taksówki. Mężczyzna w bordowym uniformie podchodzi do niej z taką powagą, że wydaje się, jakby wszystko zostało zaaranżowane dawno temu. Dlatego Phoebe ma pewność, że postępuje słusznie.

– Dobry wieczór – mówi mężczyzna. – Witamy w Cornwall Inn. Mogę prosić o bagaż?

– Nie mam bagażu – odpowiada Phoebe.

Kiedy wyjeżdżała z St. Louis, wydawało jej się ważne, żeby niczego ze sobą nie brać, zostawić męża, dom i walizki. Wiedziała, że pora iść dalej, bo w zeszłym roku, gdy rozprawa rozwodowa dobiegła końca, wszyscy byli co do tego zgodni. Ogłuszyła ją definitywność ich ostatniej rozmowy, sposób, w jaki jej mąż powiedział: „Dobra, to się trzymaj”, jakby był listonoszem życzącym jej miłego dnia. Potem nie była w stanie nic więcej zrobić, mogła tylko wpełznąć do łóżka, pić gin z tonikiem i wsłuchiwać się w odgłosy lodówki pracowicie wytwarzającej lód. Zresztą i tak nie miałaby dokąd pójść. Był środek lockdownu i Phoebe wymykała się tylko po alkohol i papier toaletowy, a zdalne zajęcia prowadziła codziennie w tej samej bluzce, bo czy ludzie w ogóle nosili coś innego niż koszule? Do zniesienia lockdownu zdążyła zapomnieć.

Teraz jednak stoi przed dziewiętnastowiecznym hotelem w Newport ubrana w jedwabną szmaragdową sukienkę, jedyną rzecz, o której może powiedzieć, że wciąż ją lubi, bo nigdy wcześniej jej nie wkładała. Nie robili z mężem nic, co by wymagało aż takiej elegancji. Byli wykładowcami. Cenili wygodę. Luz. Dobrze się czuli przy kominku, z kotem na kolanach. Lubili rzeczy zwykłe, brali to, co było w menu, to, co leciało w telewizji, to, co znaleźli w lodówce, wkładali najnormalniejsze w świecie koszule. Bo czyż nie po to nosiło się ubrania? Żeby udowodnić, że jest się normalnym? Że dzień w dzień, bez względu na wszystko, jest się osobą, która może włożyć zwykłą bluzkę?

Tego ranka jednak Phoebe, zanim wsiadła do samolotu, obudziła się ze świadomością, że nie jest już normalna. A mimo to zrobiła sobie tost. Wzięła prysznic. Wysuszyła włosy. Zebrała notatki na drugi dzień zajęć w semestrze jesiennym. Otworzyła szafę i spojrzała na wszystkie ubrania kupione swego czasu po prostu dlatego, że wyglądały jak to, co powinna nosić do pracy wykładowczyni. Rzędy bluzek w jednolitych kolorach, damskich wersji tego, w co ubierał się jej mąż. Wyciągnęła szarą, przyłożyła do siebie …

Aby przeczytać ten artykuł, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

Czytaj i słuchaj treści, które poszerzają horyzonty, inspirują do rozmów i refleksji. Wypróbuj „Pismo” przez miesiąc. Możesz zrezygnować w każdej chwili.

Dostęp online

wersja audio i na czytniki,
dostęp do aplikacji i serwisu


9,99 / miesiąc

Prenumerata

co miesiąc papierowe wydanie,
dostęp online do aplikacji i serwisu


16,99 / miesiąc

Fragment pochodzi z powieści Goście weselni, która ukaże się 4 czerwca w przekładzie Katarzyny Makaruk nakładem Wydawnictwa Poznańskiego.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00