Kiedyś strasznie chciałam mieć kotka. Było to moje życzenie numer jeden, najważniejsze na bardzo krótkiej liście marzeń. Matka oczywiście się nie zgodziła. Wmówiła mi alergię, której nie miałam, a przynajmniej nie była ona na tyle silna, żebym umarła od skradania się na spacerach do bezdomnych kociaków i od przebywania w cudzych mieszkaniach, w których żyły te lub inne zwierzęta. Wiedziałam już wtedy, że moje szczęście jest jej obojętne, w ogóle się nie liczy, ważne są tylko zakazy i zasady. Matka przekonywała mnie, że gdybym miała kota, na pewno byłby z nami strasznie nieszczęśliwy i zdechłby z żalu. Mówiła mi, że są to zwierzęta, które wolą żyć na wolności, spać w piwnicach i polować na myszy oraz że są samotnikami nienawidzącymi ludzi, a szczególnie dzieci. Byłam zrozpaczona. Mieszkaliśmy na małym osiedlu, gdzie w prawie każdym domu żył jakiś kotek. Każdemu współczułam, że nie należy do mnie, tylko męczy się z obcymi dziećmi, których na pewno nie lubi, bo te inne dzieci były głośne, wykonywały gwałtowne ruchy – zero delikatności. Ja byłabym o wiele lepsza dla każdego kotka. Moglibyśmy zostać prawdziwymi przyjaciółmi, bo z dziećmi to się nie udawało. Myślałam, że moje nazwisko do tego właśnie zobowiązuje, że nie mogę żyć sama, tylko z jakimś kotasem, a wtedy wszystko zacznie się jakoś układać, bo będzie to moja druga połówka, będziemy razem jak asy. Wyobrażałam sobie siebie i kotka jako parę z karcianej gry w wojnę. Z powodu zakazu trzymania …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Dorota Kotas –(ur.1994), pisarka. Za debiutancką powieść Pustostany (wydawnictwo Niebieska Studnia) otrzymała Nagrodę Literacką Gdynia oraz Nagrodę Conrada.
Kotasy to fragment książki Cukry, która ukaże się 14 kwietnia 2021 roku nakładem wydawnictwa Cyranka.