Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Esej

Chińskie gułagi dla muzułmanów

Czy Chińska Republika Ludowa może tolerować różnorodność? Czy też zamierza rozwiązać kwestię Sinciangu za pomocą obozów koncentracyjnych?
rysunki Paweł Lorenc
POSŁUCHAJ

W lipcu 2018 roku na sali sądowej w kazachstańskim Żarkencie była dyrektorka przedszkola Sayragül Sauytbay ze spokojem opisała to, czemu nadal zaprzeczają wysocy rangą chińscy urzędnicy: dla turkijskich muzułmanów z Sinciangu, regionu wielkości Alaski w zachodnich Chinach, stworzono nowy, olbrzymi gułag „deekstremizacyjnych ośrodków szkoleniowych”. Sauytbay, z pochodzenia Kazaszka, uciekła z Sinciangu i starała się o azyl w Kazachstanie, którego obywatelami są jej mąż i syn. Opowiedziała sądowi, jak przeniesiono ją w listopadzie 2017 roku ze szkoły, w której pracowała, do nowej pracy, gdzie uczyła kazachskich więźniów w rzekomym „ośrodku szkoleniowym”. „Nazywają go «obozem politycznym» (…), ale w rzeczywistości to więzienie położone w górach” – zeznała. W obiekcie, w którym pracowała przez cztery miesiące, znajdowało się dwa i pół tysiąca zatrzymanych, ale Sauytbay wie również o istnieniu innych tego rodzaju placówek. Takich obozów może być obecnie w Sinciangu już tysiąc dwieście, przebywa w nich zaś do miliona ludzi, w tym Kazachowie, Kirgizi, a zwłaszcza Ujgurzy, którzy stanowią około czterdzieści sześć procent mieszkańców regionu.

Zeznanie Sauytbay było pierwszym publicznym świadectwem chińskiego obywatela potwierdzającym rozrastanie się systemu gułagów w Sinciangu. Ale wiadomości o nim pojawiały się od 2017 roku za sprawą znakomitej pracy reporterskiej Gerry’ego Shiha dla Associated Press (obecnie dziennikarza „The Washington Post”) oraz Josha China, Clémenta Bürge’a i Giulii Marchi dla „The Wall Street Journal”, a także istotnych tekstów innych badaczy i korespondentów, w tym Mai Wang (Human Rights Watch), Roba Schmitza (radio NPR) i Meghi Rajagopalan (BuzzFeed News). Szczególnie ważny okazał się ujgurski serwis Radia Wolna Azja z siedzibą w Waszyngtonie, który przez lata – mimo powszechnie wiadomego ograniczenia dostępu do informacji w Sinciangu – dostarczał wnikliwych, ścisłych analiz.

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?

Artykuł ukazał się w lutowym numerze „The New York Review of Books”.  Copyright © 2019 by James Millward

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00