Doktor Leila Strickland została matką kilka miesięcy przed ukończeniem stażu doktorskiego w dziedzinie biologii komórkowej na Uniwersytecie Stanforda. Pierwsze trzy miesiące życia syna spędziła w domu, na urlopie macierzyńskim, zmagając się z karmieniem piersią. – Nie miałam wystarczającej ilości pokarmu – wyjaśnia. Nie spodziewała się, że karmienie dziecka okaże się większym wyzwaniem niż zaawansowana cytologia, którą zajmuje się zawodowo.
– Moja mama karmiła piersią mnie i siostrę do drugiego roku życia. Od zawsze byłam przekonana, że pokarm matki jest dla dziecka najlepszy i że tak właśnie będę karmić własne niemowlę. – Konsultanci laktacyjni, pediatrzy i uczynne znajome doradzali, żeby się nie poddawała. – Ponieważ zupełnie się tego nie spodziewałam, czułam się w tej sytuacji bardzo osamotniona. Sądziłam, że coś musi być ze mną nie tak.
W końcu, bardzo niechętnie, Strickland zdecydowała się na karmienie mieszanką dla niemowląt z butelki. – To było wygodne i praktyczne rozwiązanie. Mogłam się lepiej wysypiać, a w karmieniu pomagał mi mąż. W pewnym sensie umożliwiło mi to bycie lepszą i o wiele szczęśliwszą mamą, ale ze świadomością, że poszłam na ustępstwo. Wiedziałam, że produkt, który podaję dziecku, jest optymalny dla nowo narodzonych krów i że nie stanowi idealnej kompozycji składników odżywczych. Był dostatecznie dobry – ale jaką matkę zadowoli coś „dostatecznie dobrego”?
Jedenaście lat później Strickland połączyła doświadczenia zestresowanej mamy ze swoją wiedzą z zakresu biologii komórkowej i wpadła na pomysł, który …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Jenny Kleeman –autorka książki Sex Robots & Vegan Meat: Adventures At the Frontier of Birth, Food, Sex & Death (Seksroboty i wegańskie mięso: przygody na pograniczu narodzin, żywności, seksu i śmierci).
Artykuł ukazał się 14 listopada 2020 roku na theguardian.com. Copyright Guardian News & Media Ltd 2020.