Dziewiątego kwietnia 2018 roku dostałem mail od mojego szefa: „Jutro narada, obecność obowiązkowa”. To był dzień po wyborach parlamentarnych, które ponownie wygrał Fidesz. I to jak wygrał! Viktor Orbán i jego partia po raz trzeci zdobyli dwie trzecie miejsc w parlamencie. W redakcji mojego dziennika „Magyar Nemzet” („Węgierski Naród”) wszyscy próbowaliśmy zgadnąć, co usłyszymy na zebraniu. Wyniki wyborów nie nastrajały nas optymistycznie i wiedzieliśmy, że właściciel gazety, oligarcha Lajos Simicska (który trzy lata temu z największego przyjaciela i finansisty Viktora Orbána stał się jego największym wrogiem) nie będzie wiecznie finansował przynoszącej mu straty gazety. Większość z nas była przekonana, że nastąpią jakieś przekształcenia, zwolnienia.
✔ Przeczytaj portret Viktora Orbán , który opublikowaliśmy w numerze październikowym (10/2019)
We wtorek przed południem tłoczyliśmy się przed budynkiem na czarno-białej szachownicy korytarza, bo nie było takiej sali, która by mogła pomieścić wszystkich – dziennikarzy, fotografów, redaktorów, adiustatorów, pracowników administracyjnych. Redaktor naczelny Csaba Schlecht przemówił:
– Wydanie, które teraz przygotowujemy, będzie ostatnim wydaniem pod moją redakcją. Jutro rano zamieścimy je w internecie i tym samym zakończymy aktualizację wydania online.
Byliśmy …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Csaba Lukács –(ur. 1971), dziennikarz węgierski. Przez osiemnaście lat pracował jako redaktor w konserwatywnym dzienniku „Magyar Nemzet”, do jego zamknięcia w kwietniu 2018 roku.
Autor jest dziennikarzem i redaktorem naczelnym „Magyar Hang”. Historia Osobista ukazała się w kwietniowym numerze miesięcznika "Pismo. Magazyn opinii" (04/2020) pod tytułem Ocalić przed Viktorem Orbánem.