Katarzyna Kazimierowska: Przyszły wakacje, czas randkowania i spotykania się na dworze w miłej atmosferze. Wyobrażam sobie, że w aplikacjach randkowych także wzmożenie – według różnych danych korzystają z nich nawet co trzeci Polak i Polka. Widzisz to, rozmawiając z młodymi ludźmi?
Hubert Pajączkowski: Z jednej strony tak, faktycznie mają teraz większą potrzebę korzystania z aplikacji randkowych. Z drugiej – dostrzegam też zmęczenie taką formą poznawania innych osób. Coraz częściej słyszę w ich głosach frustrację, że ktoś ma jedną, drugą aplikację, zakłada trzecie, czwarte konto, ale nic z tego nie wynika. Nie poznaje nikogo ciekawego albo nie skutkuje to relacją. Często też, nawet jeśli dochodzi wreszcie do spotkania, to znowu następuje rozczarowanie i powrót do aplikacji.
Mam wrażenie, że dostajemy do wyboru coraz więcej bardzo zróżnicowanych aplikacji, co jest fajne, bo zaczynają być dostosowane do potrzeb konkretnych grup.
Z jednej strony producenci dwoją się i troją, żeby dostarczyć nam bogatą w możliwości ofertę, jak konta premium, które umożliwiają nam lepsze dopasowanie, lokalizację i tak dalej. I faktycznie mamy coraz więcej opcji, pozwalających dopasować nie tylko naszą tożsamość seksualną, lecz także preferencje seksualne czy kink [seks poza schematami – przyp. red.]. Wszystko po to, by dotrzeć do osób o różnej orientacji seksualnej, z różnymi pomysłami i wizją na typ relacji, różnorodnymi fantazjami, do preferowanej subkultury, by mieć jak największe szanse znalezienia wyjątkowej osoby. Przynajmniej takie to sprawia wrażenie.
Ale to też jest biznes, który polega na tym, byśmy jak najdłużej korzystali z tych aplikacji, byśmy w nich zostali. Dlatego opcje, jakie oferują, są tak kuszące, a mogą być też uzależniające – to nieustanne typowanie, matchowanie, swipowanie, lajkowanie – to nas zatrzymuje w aplikacji na dłużej. Jedna z nich pyta nas nawet o powód usunięcia konta, jeśli mamy taki plan. A gdy chce się zrezygnować, bo znaleźliśmy właściwą osobę, to aplikacja proponuje …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 9,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Od lipca 2024 roku współpracujemy z Fundacją SEXEDPL, wspólnie promując treści dotyczące szeroko pojętej edukacji seksualnej. Jeśli macie pytania, możecie zadać je anonimowo i bezpiecznie ekspertom oraz ekspertkom SEXEDPL na aplikacji Tellonym: https://tellonym.me/sexed.kontakt