Weronika Lewandowska performerką czuła się już gdy miała kilka lat. Wspinała się wtedy na drzewa i zbierała najdojrzalsze czereśnie z ich czubków, by zaimponować rodzicom. Od dzieciństwa uwielbiała prowokować sytuacje, w których uwaga innych skupiała się tylko na niej. Szukała idealnej formy ekspresji, dzięki której połączy tę niegasnącą potrzebę bycia obserwowaną i wyrazi emocje. Z czasem odkryła poezję. Wiersze zaczęła performować jeszcze jako nastolatka. Na początku w ukryciu, później na spokenwordowychbitwach w Warszawie, w końcu na najważniejszych wydarzeniach poświęconych …
Chcesz przeczytać do końca? Wykup dostęp online
Zapewnij sobie dostęp do ulubionych tekstów, nagrań audio, a także miesięcznika w wersji na czytniki.
Mateusz Roesler -Kulturoznawca, dziennikarz, badacz komunikacji. Redaktor treści cyfrowych i audio „Pisma. Magazynu Opinii” i kierownik produkcji „Śledztwa Pisma”. Autor podcastu „Trzaski i szmery”. Członek organizacji Brandico. Wyznaje nauki humanistyczne. Przygląda się sztuce współczesnej. Konsumuje popkulturę. Nawiązał długofalowe partnerstwo z żółwiem Herbertem. Instagram: @mm_roesler.
Artykuł ukazał się w majowym numerze miesięcznika „Pismo. Magazyn opinii” (5/2021) pod tytułem Wielozmysłowe doświadczanie rzeczywistości.