Seszele i Riwiera nad Jeziorem Nyskim
Położone między łagodnymi zboczami Jezioro Nyskie to idealne miejsce na ładowanie akumulatorów przed festiwalowymi emocjami. Zachodnia część jeziora z licznymi małymi wysepkami to tak zwane Seszele – jeden z najpiękniejszych krajobrazowo obszarów wodnych na Opolszczyźnie. Liczne i wąskie przesmyki między wysepkami to raj dla żeglarzy i kajakarzy. Poza sezonem można tu również podpatrzeć liczne gatunki ptaków wodnych przebywających na wysepkach. Seszele mają zdecydowanie bardziej dziki charakter niż północne, turystyczne brzegi jeziora, zwane Riwierą. Znajdziecie tu rozległe plaże i bogatą infrastrukturę turystyczną. Nie brakuje ośrodków wypoczynkowych, hotelików, domków letniskowych, kawiarni czy restauracji. Jest też kilka przystani żeglarskich, pola biwakowe, wypożyczalnie sprzętu wodnego i inne atrakcje. Warto wyruszyć stąd na rejs wycieczkowy po jeziorze. Niewątpliwą zaletą Nyskiej Riwiery jest niewielka odległość od centrum miasta. Rowerem to zaledwie dziesięć minut. Jeśli lubicie dłuższe spacery, możecie dotrzeć tu z centrum na własnych nogach. W sezonie letnim wstęp na teren Riwiery jest płatny.
Gliwice – Kanał Gliwicki
Można po nim pływać statkiem rejsowym, ale można też wypożyczyć łódź motorową albo kajak i odbyć wodną wycieczkę w bardziej kameralnym gronie. To licząca ponad czterdzieści kilometrów droga wodna, będąca dziś unikatowym dziełem hydrotechnicznej myśli międzywojnia. Swój początek ma w Kędzierzynie-Koźlu, a koniec – w basenie portowym Portu Gliwice w Łabędach. Tam też czynna jest jedna z sześciu śluz wodnych Kanału Gliwickiego, czyli Śluza Łabędy i Marina Gliwice.
Racibórz – Arboretum Bramy Morawskiej
Powstało na terenie tak zwanego lasu Obora, który – choć położony na wschodnich obrzeżach miasta – nigdy nie został wycięty. Dzięki temu przyroda kształtująca się tu od wieków podlegała zarówno wpływom działalności człowieka, jak i naturalnym procesom biologicznym. Swe bogactwo gatunkowe roślin, grzybów i zwierząt las Obora zawdzięcza położeniu w pobliżu Bramy Morawskiej, przez którą prowadzi korytarz ekologiczny, będący szlakiem migracji wielu gatunków z południowych i południowo-wschodnich rejonów Europy. Na turystów odwiedzających Arboretum oprócz pięknych leśnych widoków czekają też inne atrakcje: kolekcje roślinne (w tym Zaczarowany Ogród), ścieżka zdrowia, ścieżki dydaktyczne, plac zabaw dla dzieci, miejsca biwakowe oraz minizoo.
Pensjonat Złoty Jar
Ze Złotym Jarem jest tak, że właściwie nie wiadomo, od czego zacząć. Może od początków XVI wieku, kiedy przetapiano tu rudę złota, albo od XIX stulecia i wąsatych panów w cylindrach z zegarkami na łańcuszku, dojeżdżających tu dyliżansami. Różne rzeczy działy się tu od tamtych czasów, była altanka przy wejściu do jaru, później restauracja, polscy koloniści w PRL-u, aż w końcu powstał ten pensjonat. Prowadzą go Małgorzata Szumska i Maciej Dziczkowski – dobre duchy Kopalni Złota w Złotym Stoku. Mało kto wie o tym miejscu więcej niż oni. Sami przyznają, że mają problem z nadwyżką kreatywności – nagrywają więc podkasty, wymyślają zagadki do escape roomów, wydają kalendarze, piszą książki i przede wszystkim z niegasnącą pasją opowiadają o historii górnictwa w Złotym Stoku. Sam pensjonat to ich oczko w głowie – nie ma w nim telewizorów, jest za to skrzypiąca podłoga. Dom, jak sami mówią, ma klimat, ale miewa też fochy.
Wyspa Bolko w Opolu
To jedno z ukochanych miejsc mieszkańców miasta. Z pewnością zasłużyła sobie na miano jego zielonych płuc. Jest idealnym miejscem na niespieszne przechadzki, przejażdżki rowerowe, szaleństwa na rolkach, bieganie i wszelką aktywność na świeżym powietrzu. Przed wiekami zwana była Kępą, potem – na cześć piastowskiego księcia władającego tymi ziemiami – Bolkową Kępą. Od 1910 roku jest parkiem miejskim. Od północy i wschodu jej granicę stanowi rzeka Odra, od zachodu kanał Ulgi, a od północnego zachodu – pozostałość Kanału Wińskiego. Od strony centrum, w pobliżu którego się znajduje, na wyspę można dostać się mostem dla pieszych i rowerów na Odrze – idąc z wyspy Pasieki. Na Bolko prowadzi też most na kanale Ulgi i ulica Parkowa biegnąca przy kanale.
Pałac w Jankowicach
Miedzianka po Drodze zakończy się w tym roku w Sierosławiu położonym w podpoznańskiej gminie Tarnowo Podgórne. Przed przyjazdem na miejsce spotkań festiwalowych warto zajrzeć do odległego o zaledwie kilka kilometrów pałacu w Jankowicach, którego historia sięga 1803 roku. Dziś jest to centrum gminnych i regionalnych wydarzeń kulturalnych. Na co dzień działa tu też znana w całej okolicy kawiarnia oraz sala bilardowa. Zespół pałacowo-parkowy ma prawie 20 hektarów. To idealne miejsce na aktywne spędzenie czasu. Można tu biegać, poćwiczyć na siłowni zewnętrznej. Dla dzieci przygotowano obszerny plac zabaw „pod palmami”, park linowy z tyrolką i ściankę wspinaczkową. Osoby szukające spokoju mogą odpocząć na parkowych ławkach. Nie brakuje tu również stanowisk piknikowych.
Zajezdnia Kultury i biblioteka w Pleszewie
Stacja kolejowa w Pleszewie jest dość daleko od centrum miasta i to, wbrew pozorom, całkiem dobrze. Każdy, kto do Pleszewa przyjeżdża pociągiem, ma bowiem szansę przeżyć mały i przesympatyczny powrót do przeszłości. Miasto jest skomunikowane z dworcem jednowagonową kolejką podmiejską. Wystarczy kupić papierowy bilet i usiąść na skajowym siedzeniu. Wagonik zadrży, jęknie i w końcu ruszy. Po drodze mija się pola kukurydzy, supermarkety, domy. Ludzie wsiadają i wysiadają. Na skrzyżowaniach wagonik gwiżdże, samochody zaś stoją cierpliwie. Nikomu się nie spieszy. Swój krótki bieg kolejka kończy na stacji Pleszew Miasto i tu właśnie znajduje się urządzona w budynkach pokolejowych Zajezdnia Kultury oraz biblioteka. Tutaj też odbędą się wszystkie wydarzenia festiwalu Miedzianka po Drodze!
Masz przed sobą otwartą treść, którą udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Jeśli nie masz prenumeraty – zarejestruj się i wykup dostęp.