Rozmawiałyśmy kilka godzin, bardzo wiele myśli weszło do tego wywiadu – opowiada na antenie Chilli Zet Zofia Król, autorka wywiadu z Olgą Tokarczuk, który ukazał się w majowym numerze Pisma pod tytułem „Literatura to podważanie oczywistości”.
– Trudno zachować dziś optymizm, jeżeli chodzi o stan współczesnego świata. Olga Tokarczuk nie widzi absolutnego upadku ludzkości i zagłady ziemi, jak wielu autorów i autorek. Zwraca jednak uwagę na to, że żyjemy w czasach gigantycznego przełomu, ale być może nie dostrzegamy jeszcze jego granic. Pisarze i pisarki są tymi, którzy te granice już widzą swoim siódmym zmysłem. Świat, który nam się zdaje tak otwarty i tak przyjemny do podróżowania, zwiedzania, do próbowania nowych smaków i doświadczeń, coraz bardziej się zamyka. Żeby rozsądnie dziś żyć trzeba się troszkę uskromnić – mówi Król.
Dziennikarka cytuje Tokarczuk, twierdzącą, że czasy, w których żyjemy są szczególne.
– W trakcie wywiadu powiedziała mi tak: (…) ileś wieków temu byłabyś kompletnie kimś innym i tyle doświadczeń, ile dziś przeżywasz jadąc przez miasto samochodem, wtedy przeżywałabyś przez dziesiątki lat – mówi Król.
Rozmowa dotykała też tematów fake newsów, nowych technologii i odpowiedzialności człowieka za cierpienie innych. Także zwierząt.
– Olga Tokarczuk ma nadzieję, że uda nam się trochę wrócić do takiego świata, w którym i przedmioty, i zwierzęta, i rośliny, i ludzie będą na tych samych prawach. Podobno jakiś czas temu wprowadzono byt prawny dla rzek, bodajże na Islandii (w rzeczywistości chodzi o Nową Zelandię i Indie – red.), to jest taki przykład konkretnego rozwiązania – dodaje Król.
Jaką rolę w naszym życiu na przełomie odgrywa literatura i czy wciąż jesteśmy w stanie zmienić świat?
Posłuchaj całego podcastu: