Studium
Życie po komfortocenie: architektura dyskomfortu
Być może w architekturze rozpoczyna się właśnie epoka projektowania dyskomfortu. Warto jednak jeszcze podjąć próbę wymyślenia jej innej nazwy – może to być: epoka dobrostanu.
Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.
Być może w architekturze rozpoczyna się właśnie epoka projektowania dyskomfortu. Warto jednak jeszcze podjąć próbę wymyślenia jej innej nazwy – może to być: epoka dobrostanu.
Chcemy tego czy nie, musimy żyć w gęstych miastach. Tylko jeszcze nie wiemy dokładnie, co to tak naprawdę znaczy.
Ślad ekologiczny architektury zmusi nas do ograniczenia liczby wznoszonych budynków. To zachwieje karierami wielu architektów i architektek. I już dziś doprowadza ich do furii.
Czy z odbudowy Ukrainy może się wyłonić coś znaczącego dla architektury na całym świecie? Tak, ale to niekoniecznie musi być dobra wiadomość. Filip Springer w nowym cyklu Architektura 2.0 stawia pytania