Wersja audio
Gdyby Dolina Krzemowa wydawała swój biuletyn reklamowy, na jego rozkładówkę trafiłby z pewnością Sam Altman. Rocznik 1985, szczupła sylwetka, ciemne, kręcone włosy bez śladu siwizny, strój pasujący do klasy pracującej w tym rejonie Ameryki: kolorowe sportowe buty, dżinsy i T-shirt oraz nieodłączny plecak. Typ osoby, jaki często spotyka się na ulicach San Francisco, w drodze na lunch pomiędzy siedzibą start-upowego biura a modną knajpą.
Altman na swoim koncie na Twitterze podzielił się w lutym takim przemyśleniem: „Dość mocno poległem z moim pierwszym start-upem – był do bani! – a z drugim radzę sobie całkiem nieźle”. Tym pierwszym biznesem Altmana była założona w 2005 roku platforma społecznościowa Loopt, opierająca się na interakcjach między użytkownikami, którzy lokalizacyjnie przebywają niedaleko siebie. Została zamknięta w 2012 roku z powodu małego zainteresowania.
Masz przed sobą otwarty tekst, który udostępniamy w ramach promocji „Pisma”. Odkryj pozostałe treści z magazynu, także w wersji audio. Wykup prenumeratę lub dostęp online .
Drugim start-upem Altmana – tym, „który radzi sobie nieźle” – jest OpenAI, gdzie narodził się ChatGPT, czyli najszybciej rosnący serwis w historii ludzkości (sto milionów aktywnych użytkowników w dwa miesiące). Jest to najbardziej znane obecnie na świecie narzędzie do rozmowy ze sztuczną inteligencją.
OpenAI staje do walki z hegemonią Google’a i Facebooka?
Altman jak mało kto zna się na kwestiach uruchamiania biznesów opartych na innowacjach, ponieważ przez pięć lat pełnił funkcję szefa najbardziej znanego na świecie akceleratora dla start-upów Y Combinator (oferującego dofinansowanie oraz intensywny program wsparcia), z którego wyrosły takie firmy, jak Airbnb, Dropbox, Reddit, Stripe czy Twitch.
W 2015 roku, czyli dwanaście miesięcy po objęciu prezesury w Y Combinator, Altman – między innymi wraz z Peterem Thielem (jednym z pierwszych inwestorów Facebooka), Jessicą Livingston (pisarką, współzałożycielką Y Combinator), Reidem Hoffmanem (współtwórcą LinkedIna), Wojciechem Zarembą (polskim naukowcem, którego portret publikowaliśmy w „Piśmie” nr 6/2019) oraz Elonem Muskiem (którego przedstawiać chyba nie trzeba) – powołał OpenAI, organizację badawczą non profit skupioną na rozwijaniu i promowaniu zagadnień związanych ze sztuczną inteligencją (SI), dysponującą budżetem w wysokości miliarda dolarów.
W tym samym czasie w Europie mierzyliśmy się z kryzysem migracyjnym, w Paryżu doszło do serii zamachów terrorystycznych, na ekrany kin wszedł kolejny film z serii Gwiezdne wojny , a w Polsce pełnię władzy przejęło Prawo i Sprawiedliwość. Kwestie SI, algorytmów i problemów z zastępowaniem ludzi przez maszyny nie pojawiały się nawet na trzeciej stronie gazet. Dopiero rok później skupiliśmy się na wpływie algorytmów na rzeczywistość społeczną za sprawą demaskacji kampanii Donalda Trumpa w mediach społecznościowych, a cztery lata później kwestie te omówiła szerzej Shoshana Zuboff w swojej przełomowej książce Wiek kapitalizmu inwigilacji .
Według Zuboff, poruszając się w cyfrowym świecie, tworzymy tak zwaną nadwyżkę behawioralną: informacje o tym, co i w jakim tempie klikamy, są zamieniane w dane i analizowane przez korporacje technologiczne, takie jak Facebook, ByteDance, Google czy Amazon. Te dane są dalej wykorzystywane do wpływania na nas w taki sposób, byśmy …
Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.
Dostęp do tego materiału mógłby kosztować 8,99 zł. My jednak w tej cenie dajemy Ci miesięczną subskrypcję wszystkich naszych treści. Czytaj i słuchaj do woli. Zostaniesz z nami na dłużej?
Esej ukazał się w majowym numerze „Pisma” (05/2023) pod tytułem AI Wars.
Więcej na ten temat możesz posłuchać 14 maja o godz. 17:00 na antenie chiliizet Warszawa 101,5 FM, Katowice 93,6 FM, Kraków 93,7 FM, Hel 107,8 FM oraz na www.chillizet.pl.