Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Esej

For You War. Obrazy wojny w czasach TikToka

Mamy do czynienia z rozwojem nowych, hybrydowych form komunikacji. Państwo prowadzi politykę, wchodząc w dialog z influencerami, a organizacje pozarządowe i profesjonalne redakcje wykorzystują materiały umieszczane w sieci przez amatorów. Czas rosyjskiej napaści to koniec pewnego medialnego paradygmatu. Mirosław Filiciak i Karol Jachymek badają temat wojny w nowych mediach.
rysunek ALEKSANDRA GOŁĘBIEWSKA
POSŁUCHAJ

Z  głośników rozbrzmiewa refren Cruel Summer Bananaramy. Ekran zasłaniają animowane, kiczowate, delikatnie poruszające się palmowe liście – trochę jak z prezentacji w PowerPoincie. Po chwili liście się rozsuwają, by ustąpić miejsca przewijającym się ujęciom piaszczystych plaż przypominającym folder reklamowy agencji turystycznej. Wszystkiemu towarzyszą napisy w kolorze fuksji (otoczone wianuszkiem poruszających się liści) z nazwami atrakcyjnych miejsc, które korespondują z otwierającym krótki film komunikatem: „Tego lata mieliście do wyboru kilka opcji”. Plaże na wyspie Palma Dżamira, kurorty Antalyi, kubańskie wioski…

Dostęp online
Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Kup

Chwilę później (całe nagranie trwa 35 sekund) nie jest już tak miło, choć przebojowy podkład muzyczny w ogóle się nie zmienia. Widać czarne tło i hasło: „Wybraliście Krym. Wielki błąd. Czas wracać do domu”, po którym następują obrazy potężnych eksplozji oraz uciekających w popłochu rosyjskich rodzin porzucających plażowe leżaki. Wszystkie napisy są po angielsku.

Podpisy w tym języku pojawiają się również, gdy szlochająca Rosjanka mówi, że nie chce wyjeżdżać – tu jest przecież tak wspaniale ( How cool it is here ). Po angielsku wybrzmiewa również końcowe przesłanie, choć tym razem zapisane w żółto-niebieskiej kolorystyce – „Krym to Ukraina”. Cały ekran ponownie zasłaniają liście palmowe.

Adresatkami i adresatami filmiku nie są oczywiście rosyjscy turyści – a przynajmniej nie tylko, bo odmowę komunikowania się w języku agresora możemy uznać za przemyślany gest. Materiał ten, opublikowany na Twitterze przez ukraińskie Ministerstwo Obrony, obejrzały miliony osób z całego świata. I choć klip dystrybuowany był za pośrednictwem platformy, która od dawna jest narzędziem wykorzystywanym przez polityków, estetycznie bliżej mu do innego medium: TikToka.

Ministerstwo nie prowadzi tam jeszcze swoich oficjalnych kanałów (choć na TikToku istnieje oficjalny profil Ukrainy – ukraine.ua), niemniej efektowny podkład muzyczny, tempo, zaangażowanie emocjonalne i memiczny, przewrotny humor wyraźnie wpisują się w stylistykę, z którą często utożsamiana jest ta bijąca rekordy popularności aplikacja – w gruncie rzeczy współcześnie coraz bardziej charakterystyczna dla rozległego pejzażu mediów: od zabarwionych politycznie memów, przez zaangażowane rolki na Instagramie, po newsy poznawane za pośrednictwem krótkich klipów na YouTubie (tzw. YouTube Shorts).

Problem z TikTokiem polega jednak na tym, że bardzo łatwo go zegzotyzować. Tymczasem platforma ta jest raczej zwieńczeniem procesów od dawna obecnych w mediach społecznościowych niż czymś nowym i niezwykłym – wbrew temu, co nierzadko sądzi starsze pokolenie (TikTok jest bowiem popularny głównie wśród młodszych użytkowników).

Wobec wzrostu popularności TikToka inne platformy zaczynają się do niego upodobniać – tyleż za sprawą nowych funkcji, co praktyk użytkowników, przenoszących swoje przyzwyczajenia z kanału na kanał. Między poszczególnymi platformami krążą też nagrania, od tych wrzucanych przez żołnierzy, przez materiały mieszkańców miast ostrzeliwanych przez Rosjan, po te, które kojarzymy z początkiem wojny, jak obrazki z czołgami holowanymi przez traktory.

Nagranie z Bananaramą …

Chcesz przeczytać do końca? Wykup dostęp online

Zapewnij sobie dostęp do ulubionych tekstów, nagrań audio, a także miesięcznika w wersji na czytniki.

Wykup dostęp online



Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie logoSANTANDER_kontraMINI_rgb-1024x267.png

Esej jest częścią cyklu Techno(R)ewolucje. Mecenasem cyklu jest Santander Bank Polska.

Więcej na ten temat możesz posłuchać 12 lutego o godz. 17:00 na antenie chiliizet Warszawa 101,5 FM, Katowice 93,6 FM, Kraków 93,7 FM, Hel 107,8 FM oraz na www.chillizet.pl.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00