Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Esej

W pułapkach przywileju

Odnosząc się do własnej biografii, najczęściej przypisujemy sobie role samodzielnych twórców sukcesu albo wygranych lub przegranych na loterii okoliczności. W ten sposób nieustannie tracimy jednak z oczu coś ważnego.
rysunki KASIA LEKS
POSŁUCHAJ

Jakiś czas temu spędzałam wieczór w gronie bliższych i dalszych znajomych, gdy nagle usłyszałam TO: – Nie umiem sobie wyobrazić bardziej uprzywilejowanej osoby od ciebie. – Obejrzałam się przez ramię, szukając wzrokiem adresata tych słów, oczyma duszy widząc ubranego w kaszmir snoba. Minęło trochę czasu, nim zorientowałam się jednak, że autor wypowiedzi – na potrzeby historii nazwijmy go bufonem – patrzy prosto na mnie. Z niedowierzaniem zapytałam więc spojrzeniem, czy aby nie pomylił trajektorii uderzenia. – No tak – potwierdził. – Piszesz sobie teksty do „Pisma”, robisz to, co lubisz i uważasz za ważne, i jeszcze na tym zarabiasz.

Reakcja na takie stwierdzenia bywa, jak sądzę, dość podobna: garnek kipi, więc ktoś przykręca pod nim gaz. Część mnie chciała odruchowo wykrzyczeć bufonowi w twarz historię życia, z naciskiem na słowa „upór”, „ciężka praca” oraz „brak znajomości i pieniędzy”. Ten kawałek w mgnieniu oka przełożył „pisanie sobie tekstów” na wspomnienia zarwanych nocy, zleceń za darmo, determinacji pomimo trudności w związaniu końca z końcem. Niezwłocznie pojawiła się też potrzeba przedstawienia listy rzeczy, które robię oprócz pisania, aby móc się utrzymać. I chęć demonstracyjnego wskazania palcem na pusty kieliszek po winie, na którego uzupełnienie – w przeciwieństwie do bufona – nie mogłam już sobie tego wieczora pozwolić. Nim jednak pozwoliłam rozlać się ślepej złości, za chabety wzięła mnie inna część, odpowiedzialna za odmiennego rodzaju ślepotę. Ta ulepiona z pokory, część, która nierzadko szepcze do ucha jakże słuszny i jednocześnie skuteczny w wywoływaniu poczucia winy slogan: „Pamiętaj, że wielu ludzi ma gorzej”. Ten kawałek kazał mi wziąć dwa głębsze wdechy i zrewidować własne położenie, nim cokolwiek odpowiem. Roztoczył przed oczami szerszy kontekst, palec przekierował w stronę zależności systemowych, w których kapitał nie ma wyłącznie wymiaru materialnego. W końcu rola tej części polega na zachwianiu naszym poczuciem absolutnego sprawstwa, jako że źródeł osiągnięć upatruje ona zawsze w zewnętrznych okolicznościach. Ta część mnie podrzuciła więc w kontrze wspomnienia wyłącznie tych sytuacji, w których ktoś mi pomógł lub po prostu miałam szczęście. I przypomniała, że przecież nikt mnie do pisania tekstów do „Pisma” nie zmusza, a fakt, że mam wybór i mogę robić to, co lubię, trudno nazwać inaczej niż właśnie przywilejem.

Dostęp online
Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Kup

Z dialogu tych dwóch części można wyciągnąć tylko jeden wniosek: wywołana przez bufona znalazłam się pośrodku zamarzniętego jeziora, i to w dniu odwilży. Od teraz każdy ruch niesie ze sobą jakieś ryzyko. Stwierdzić, że pisanie jest zasługą mojej ciężkiej pracy? Arogancja! Stwierdzić, że wykonywana praca jest wynikiem przywileju? …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Artykuł ukazał się w październikowym numerze miesięcznika „Pismo. Magazyn Opinii” (10/2021) pod tytułem Przywilej pożyczonego Ulissesa.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00