Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Czytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Historia osobista

SORry. Polskie dzieci leczy chory system

Opowieść o polskiej pediatrii to historia katastroficzna. Wszyscy piszemy ten scenariusz, a później w głównych rolach obsadzamy nasze dzieci.
rysunki Iza Dudzik
POSŁUCHAJ

Złość. Przepełnia mnie złość na to, jak leczymy nasze dzieci. Słowo „złość” nie wyczerpuje moich emocji, ale mieści się w słowniku pojęć akceptowalnych w druku. Nie mieszczą się w nim natomiast słowa zdolne do wyrażenia emocji, które budzi we mnie wizyta w domu siedmioletniej Nadii. Dziewczynka ma tak fantazyjnie zepsute zęby, że aż trudno oderwać mi od nich wzrok. Z daleka wygląda, jakby gniło jej górne dziąsło, a do dolnego przylgnęło coś ciemnego i maziowatego. Z bliska czerń jest nierówna. Układa się w poszarpaną linię, w której resztki mlecznych pniaczków lekko wystają ponad dziąsło. Nadia chętnie się uśmiecha. Z ciągle włączonego telewizora nauczyła się, żeby przy okazji zalotnie przekręcać główkę na bok. I wtedy muszę włożyć naprawdę wiele wysiłku, żeby hipnotycznie nie patrzeć w tę czarną przepaść rodem z osiemnastowiecznych rycin.

Czterysta metrów od jej rodzinnego domu znajduje się gabinet dentystyczny. W promieniu pięciu kilometrów są ich już dziesiątki. A dwanaście kilometrów w linii prostej swoją siedzibę ma centrala Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ), w której jakiś anonimowy urzędnik ustalił, że naprawienie tych zębów to ciężar, którego państwo polskie udźwignąć nie może. Przynajmniej nie za jednym pociągnięciem wiertła.

Dostęp online

Czytaj i słuchaj bez ograniczeń.

Kup

Z drugiej strony nieprawdą jest, że państwo nic nie zrobiło. Dało matce Nadii tę wysławianą przez liberałów wędkę. A ponieważ państwo brzydzi się obecnie liberałami, to wędka jest od razu z rybą na haczyku: …

Aby przeczytać ten artykuł do końca, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

W „Piśmie” bierzemy odpowiedzialność za słowo.

Każdy tekst przed publikacją przechodzi wielostopniowy proces redakcji i fact-checkingu. To wymaga czasu i pracy całego zespołu. Dołącz do społeczności „Pisma”. Zamów dostęp online. Istniejemy dzięki osobom takim jak Ty.

Historia Osobista ukazała się w kwietniowym numerze miesięcznika "Pismo. Magazyn opinii" (04/2020) pod tytułem SORry.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00