Wersja audio
Pani profesor, podoba się pani to, co widać dookoła?
Świat jest taki, jaki jest. Chociaż oczywiście zawsze zasługuje na to, żeby go uczynić lepszym. Zawsze odbiega od ideału, od tego, w czym byśmy chcieli widzieć standard. Czasem dużo bardziej odbiega w dół, a czasem troszeczkę się podnosi w górę. To jest sinusoida.
Aleksandra Jasińska-Kania (ur. 1932), socjolog. Profesor doktor habilitowana. Emerytowana profesor zwyczajna Uniwersytetu Warszawskiego. Visiting Professor na wielu uczelniach amerykańskich i europejskich.
A teraz? W jakim jesteśmy punkcie?
Ostatnio mamy do czynienia, na całym świecie, ze zjawiskiem przemiany na scenie społeczno-politycznej. Pojawiają się nowe podziały, w wielu krajach zwycięża opcja, która grozi jakimś zmarnieniem tego świata. Ale wierzę, że ludzkość sobie z tym poradzi. Napisałam niedawno tekst, który wygłaszałam na paru konferencjach, właśnie o kryzysie demokracji: Dylematy demokracji: między neoliberalizmem a neopopulizmem . W tej chwili wszędzie wzbiera fala neopopulizmu. Wiąże się z pogardą dla elit i wychwalaniem „woli prostego ludu”. Mój mąż, Zygmunt Bauman zostawił mi też w spadku do dokończenia artykuł o upadku cywilizacji Zachodu – o nowym autorytaryzmie, o poszukiwaniu nowych przywódców.
I jaki miałby być ten „nowy przywódca”?
Nowe autorytety mają reprezentować siłę, nawet jeśli wyrażaną tylko w agresywnym i wulgarnym języku, prostym, ale zrozumiałym dla wszystkich. W wielu krajach europejskich rodzi się kult silnego przywódcy, który ma pokazać przemądrzałym elitom, tym wszystkim „wykształciuchom”, gdzie ich miejsce. Jednocześnie zaś odpowiada na obawy dręczące …
Zapewnij sobie dostęp do ulubionych tekstów, nagrań audio, a także miesięcznika w wersji na czytniki.
Wywiad ukazał się w drugim numerze "Pisma. Magazynu opinii" pod tytułem "Empiryczka".