Katarzyna Kazimierowska: Chciałabym z panią porozmawiać o bólu, bo jest pani specjalistką w leczeniu bólu…
Anna Łotowska-Ćwiklewska : I kobietą!
I kobietą, co ma ogromne znaczenie dla tej rozmowy. Choć mam nadzieję, że jest pani obce doświadczenie przewlekłego bólu, na który według danych zaprezentowanych w kwietniu tego roku w Sejmie podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Zdrowia Kobiet cierpi ponad 5 milionów kobiet (i prawie 3,5 miliona mężczyzn) w Polsce.
W tym momencie już tak, ale trafiła pani, mam za sobą doświadczenie choroby przewlekłej i bólu przewlekłego, choć w tym momencie jest on już opanowany.
Dla mnie nie są to nowe liczby, od dobrych kilku lat próbuję w sieci i poza nią edukować pacjentów i lekarzy, bo borykamy się z poważnym problemem. Mamy całą masę pacjentów cierpiących z powodu bólu przewlekłego, który nie jest leczony albo jest leczony nieprawidłowo, nieadekwatnie i nieskutecznie. A nieleczony ból przewlekły wpływa na każdego pacjenta, na jego bliskich oraz na całe społeczeństwo, bo oznacza wysokie koszty społeczne, które ponosimy wszyscy jako obywatele. Przez wiele lat w Polsce mało się o leczeniu bólu mówiło. Teraz to się zmienia, choć nie tak szybko jak w przypadku tematów związanych ze zdrowiem psychicznym.
Ale wierzę w moc mediów, które mogą pomóc ten temat oswoić i zakorzenić w społecznej świadomości, że ból – także ten przewlekły – można leczyć skutecznie, bezpiecznie i należy to robić.