Twój dostęp nie jest aktywny. Skorzystaj z oferty i zapewnij sobie dostęp do wszystkich treści.


Przeczytaj i słuchaj bez ograniczeń. Zaloguj się lub skorzystaj z naszej oferty

Opowiadanie

Hulajnoga

Utknąłem w domu rodzinnym, w miejscowości o statusie wsi, i moją jedyną rozrywką są spacery oraz teleturniej Jeden z dziesięciu. Wieś to była kiedyś, a teraz jest jak jest, ludzie się sprowadzają i budują nowe domy – głównie te w stylu stodoły, osadnicy chcą nawiązać do dawnego klimatu.
rysunek AGNIESZKA DYBOWSKA
POSŁUCHAJ

Niby wszyscy lubią spacerować lasami, a jakoś z miesiąca na miesiąc lasy są coraz rzadsze, niszczy się je pod pretekstem choroby, rutynowej wycinki chorych drzew. Rutyna i choroba rozumiane są w przepisach bardzo specyficznie. „Wszystko jest chorobą” – myśli głupi człowiek – „tylko ja jestem zdrowy”. Chodziłem zawsze tam, gdzie się dało i gdzie najspokojniej, czyli właśnie lasami i najmniej uczęszczanymi żwirówkami. Żwirówki jednak też znikają, w miarę upływu lat zalewane asfaltem. Chodzę więc tam, gdzie najmniej asfaltu, bo w miejscach, gdzie wylano już asfalt, jeżdżą szybkie samochody, motory i inne pojazdy; od kiedy więcej jest bezgłośnych samochodów elektrycznych, mogą w człowieka wjechać zupełnie bez ostrzeżenia. Szczególnie prawdopodobne jest to o tyle, że zdarza mi się zakładać słuchawki z systemem ANC.

Jest u nas wiele niebezpiecznych skrzyżowań: skrzyżowań jeszcze nieoznakowanych, czyli równorzędnych, albo skrzyżowań, gdzie nowa i potężna asfaltowa droga musi ustąpić pierwszeństwa starszej, mniejszej i podziurawionej już dróżce, na którą asfalt wylano łaskawie trzydzieści lat temu i od tamtej pory nikt się nią nie interesował. Znam dobrze naturę tych zagadek, bo sam oczywiście mam prawo jazdy, zdałem wyśmienicie dawno temu, i potrafiłbym poruszać się tutaj wszelkimi pojazdami, ale z pewnych powodów odpuszczam sobie tę przyjemność. Spacerowanie jest zdrowsze; gdybyśmy wymienili osobistości, które …

Aby przeczytać ten artykuł, zaloguj się lub skorzystaj z oferty.

Czytaj i słuchaj treści, które poszerzają horyzonty, inspirują do rozmów i refleksji. Wypróbuj „Pismo” przez miesiąc. Możesz zrezygnować w każdej chwili.

Dostęp online

wersja audio i na czytniki,
dostęp do aplikacji i serwisu


14,99 / miesiąc

Prenumerata

co miesiąc papierowe wydanie,
dostęp online do aplikacji i serwisu


24,99 / miesiąc

Proza w „Piśmie" powstaje m.in. dzięki wsparciu Fundacji Jana Michalskiego.



Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

Newsletter

Pismo na bieżąco

Nie przegap najnowszego numeru Pisma i dodatkowych treści, jakie co miesiąc publikujemy online. Zapisz się na newsletter. Poinformujemy Cię o najnowszym numerze, podcastach i dodatkowych treściach w serwisie.

* pola obowiązkowe

SUBMIT

SPRAWDŹ SWOJĄ SKRZYNKĘ E-MAIL I POTWIERDŹ ZAPIS NA NEWSLETTER.

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OTRZYMASZ NAJNOWSZE WYDANIE NASZEGO NEWSLETTERA.

Twoja rezygnacja z newslettera została zapisana.

WYŁĄCZNIE DLA OSÓB Z AKTYWNYM DOSTĘPEM ONLINE.

Zaloguj

ABY SIĘ ZAPISAĆ MUSISZ MIEĆ WYKUPIONY DOSTĘP ONLINE.

Sprawdź ofertę

DZIĘKUJEMY! WKRÓTCE OSOBA OTRZYMA DOSTĘP DO MATERIAŁU PISMA.

-

-

-

  • -
ZAPISZ
USTAW PRĘDKOŚĆ ODTWARZANIA
0,75X
1,00X
1,25X
1,50X
00:00
50:00