Tym razem sięgam do jej najnowszej książki – to Glif wydany przez Warstwy jesienią ubiegłego roku – tomu pełnego odwołań, odniesień formalnych i tematycznych do poezji innych twórców i twórczyń, epok i kawałków świata. I proponującego spojrzenie na wspólnotę losu w innej konfiguracji niż człowiek – cała reszta. Zapraszam Was do tej podróży przez wiersze Fiedorczuk i do podobnego eksperymentu myślowego, by gdzie indziej poszukać „a”. Albo zupełnie je zgubić.
Więcej wierszy Julii Fiedorczuk znajdziesz na magazynpismo.pl/autorzy/fiedorczuk-julia.
Podcastu możecie słuchać także w swoich ulubionych aplikacjach:
⋅ Spotify
⋅ Lecton
Realizacja: Jakub Dowgird
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.